Białostoczek-Wet s.c. Przychodnia dla zwierząt is a Veterinarian located at Białostoczek 13, 15-869 Białystok, Poland. It has received 212 reviews with an average rating of 3.8 stars.
Monday | 8AM-8PM |
---|---|
Tuesday | 8AM-8PM |
Wednesday | 8AM-8PM |
Thursday | 8AM-8PM |
Friday | 8AM-8PM |
Saturday | 8AM-8PM |
Sunday | 8AM-8PM |
The address of Białostoczek-Wet s.c. Przychodnia dla zwierząt: Białostoczek 13, 15-869 Białystok, Poland
Białostoczek-Wet s.c. Przychodnia dla zwierząt has 3.8 stars from 212 reviews
Veterinarian
"Jestem bardzo niezadowolona z obsługi w tej klinice! Pojechałam do weterynarza z nagłym wypadkiem, kot wyskoczył z okna"
"Na wstępie daje jedną gwiazdkę ponieważ nie ma innej opcji "
"Ostrzegam potencjalnych pacjentów"
"Nie zgadzam sie z opinia pana Rafala jest ona krzywdzaca dla naszego zespolu"
"W nocy przyjęli kota, niby ok, chociaż pani starała się średnio (szybkie zimne kroplówki dla kota który jest wychłodzony), sławny Pan R"
Jestem bardzo niezadowolona z obsługi w tej klinice! Pojechałam do weterynarza z nagłym wypadkiem, kot wyskoczył z okna. Pani nie sprawdziła mu wzroku, nie zrobiła, ani nawet nie poleciła aby od razu zrobić mu rentgen - uznała, że jest w szoku. Kot został nafaszerowany bardzo silnymi lekami przeciwbólowymi, po czym po kilku minutach zostaliśmy odprawieni do domu z rachunkiem na 80 zł. Kot nafaszerowany lekami wyglądał jakby było mu lepiej. Na drugi dzień po konsultacji telefonicznej z weterynarz, do której najczęściej jeździmy poleciła natychmiast zrobić rentgen, pojechałam ponownie do kliniki. Panie po namyśle uznały, że jeśli kot dawno nie jadł i jest osłabiony nie zrobią narkozy, rentgen zrobimy może jutro. Uznały, że kot jest bardzo agresywny, więc podały mu morfinę i inne mocne leki, zasugerowały aby przyjść jeszcze kilka razy nawodnimy go itp. 10 minut wizyty - kolejne 50 zł. Kot pod wpływem bardzo silnych leków wyglądał trochę lepiej, nie odpuściłam i udałam się do swojej weterynarz. Weterynarz była w szoku, że można tak zaniedbać sprawę. Od razu udaliśmy się na rentgen do Boliłapki. Sprawdzono wzrok kota i za moja zgodą podano narkozę, zrobiono rentgen. Stwierdzono, że kot ma kilka zwichnięć tylnych łap i podano kroplówkę, a także leki na wyrównanie ciśnienia w czaszce, bo miał obrzęk mózgu. Kot po tych zabiegach na drugi dzień wyglądał o wiele lepiej i obecnie pod dobra opieką szybko wraca do zdrowia. Nie chcę myśleć co by się z nim stało, gdybym nadal korzystała z usług tej kliniki, albo został podany narkozie, z której mógłby się nie wybudzić. Wszystko mogło zostać zrobione pierwszego dnia, nie kolejnego - kot nie potrzebnie się męczył. Odradzam, Panie nie posiadają aktualnej wiedzy o leczeniu zwierząt.
Na wstępie daje jedną gwiazdkę ponieważ nie ma innej opcji .Okropne miejsce pani ''weterynarz ''zachowuje się jak nie zrównoważona psychicznie.Poszliśmy z naszym psem na wizytę ponieważ nie oddawał moczu od rana widzieliśmy że dzieje się coś złego .Pani'' weterynarz'' od samego początku była bardzo nie uprzejma nie informowała nas co mamy robić jak mamy trzymać psa było strasznie nerwowo . Była nie uprzejma dla mego męża wyrywała mu z ręki smycz było to bardzo stresujące a zwłaszcza że nasz pies miał założony cewnik .trwało to bardzo długo przynajmniej dla nas i naszego psa .przeżyliśmy koszmar .Następnie pani ''weterynarz '' zrobiła mu USG i powiedziała nam nas że pies ma nowotwór było to dla niej jak splunięcie ludzie wyobrażacie sobie jak usłyszeć coś takiego o swoim członku rodziny bo jest on z nami już 14-lat .Następnie ponownie założyła mu cewnik i doszło do sporu ta pani wyrwała mu po chamsku cewnik mimo tego że mówiła nam że to go boli.Bardzo się zdenerwowaliśmy nie chciała dokończyć zabiegu pomimo tego że mówiła nam że trzech dni nie przeżyje z tym moczem poczuliśmy się bezradni wynikła z tego awantura ta pani zaczęła zachowywać się okropnie w pewnej chwili myślałam że uderzy mnie lub męża pierwszy raz spotykam się z taką osobą ta kobieta powinna siebie najpierw leczyć a potem przejść odpowiednie badania nie da się tego opisać co tam się działo ale od dziś nie wejdę do żadnego gabinetu bez kamerki lub dyktafonu .Ludzie jeżeli kochacie swoje zwierzęta to nie przyprowadzajcie ich w to miejsce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ostrzegam potencjalnych pacjentów. Pojechaliśmy zrobić tylko zdjęcie RTG. Powiedziano nam, że pies wybudzi się ze znieczulenia po godzinie. Obecnie mija 8,5 godziny pies się nie budzi, dzwonimy po pomoc, klinika najpierw się rozłączyła po czym przez godzinę nie odbierała telefonu, a obecnie kazano nam znowu przywieźć przelewającego się przez ręce psa, bo pani doktor nie przyjedzie - mimo, że są obecnie w klinice we dwie. Dowiedzieliśmy się, ze pani podała mu morfinę. Pani doktor nie poczuwa się do odpowiedzialności - mieszkamy na Białostoczku, nie chce przyjechać do domu i kompletnie nie wie co nam doradzić, umywa ręce - zupełnie nie wie co robić i nie chce rozmawiać. JAK TAK MOŻNA? PRZECIEŻ TO PANI JEST ZA TA SYTUACJE ODPOWIEDZIALNA!!!!!
Nie zgadzam sie z opinia pana Rafala jest ona krzywdzaca dla naszego zespolu. Zabieg zostal wykonany na zyczenie klienta z racji ze pies nalezal do rasy brachycefalicznej, oprocz lekarza wykonujacego zabieg byl rowniez na sali lekarz anestezjolog, Suka zostala poddana minimalnej premedykacji i na bezpiecznej narkozie wziewnej. Wydajac takie opinie odnosnie braku doswiadczenia i ilosci narkozy musi byc pan pewnie biegly w tym temacie (anestezjologia i rozrod zwierzat) Szkoda ze nie rozliczyl sie pan z nami . Na przyszlosc wystarczy normalna rozmowa a nie wylewanie flustracji na forach. Oczywiscie tez ubolewamy ze szczenieta byly na tyle slabe ze nie udalo sie ich uratowac i po ludzku wspólczujemy.
W nocy przyjęli kota, niby ok, chociaż pani starała się średnio (szybkie zimne kroplówki dla kota który jest wychłodzony), sławny Pan R. zrobił świetne wrażenie, bardzo miły, elokwentny itd. Po powrocie u kota zagipsowana noga wygięła się w drugą stronę. Gips był krótki, nie zabezpieczał nogi, był tylko kawałkiem tubki a noga obracała się w nim jak chciała. Wyglądało przerażająco, telefonicznie udzielili informacji, że kot ma się przyzwyczaić i tyle. Na szczęście gips spadł i kota zabraliśmy do profesjonalisty. Dowiedzieliśmy się, że gdyby tamten gips został mogłaby rozwinąć się martwica, na pewno noga nie zrosłaby się też tak jak trzeba. NIE POLECAM!
Dwa tygodnie temu, trafiliśmy z naszym czworonożnym Przyjacielem do Kliniki na Białostoczku. Niestety, ze względu na rozwój choroby pieska nasz kontakt z Kliniką trwał tylko ok dwóch tygodni. Ale w ciągu tego krótkiego czasu, za każdym razem spotykaliśmy się nie tylko z profesjonalizmem, ale przede wszystkim serdecznym podejściem do naszego Mukiego. Szczególnie jesteśmy wdzięczni Pani Doktor Agnieszce Stachurskiej-Skalskiej, która tak serdecznie traktowała naszego Przyjaciela i w tak mądry sposób była z Nami do ostatnich sekund życia pieska. Dziękujemy Pani Doktor i całemu Zespołowi Kliniki . Życzymy wszystkiego dobrego.
Dzięki państwa leczeniu, po kliku godzinach odszedł nam dwu letni piesek z powodu krwotoku!!!! !!! Prosiliśmy o badanie krwi, aby zobaczyć dokładnie czym zatruł się pies, i dostosować do niego antybiotyk. Pies nie zbadany, podano jedynie zbędne zastrzyki na,, wzmocnienie,,. Widać było że pies nie da rady jeść, pić i chodzić. Jakim trzeba być człowiekiem żeby nie zareagować i nie zbadac krwi, mówiąc że zbadamy jutro, gdzie liczył się czas?? Nigdy, przenigdy nie odwiedzę tego miejsca. Jeżeli ktoś nie ma podejścia do zwierząt nigdy nie powinien pracować w tym zawodzie!!!!!!!
Nie polecam nikomu, mam nadzieję że zakład zostanie zamknięty jak najszybciej, przyjmowanie pacjentów i nie poinformowanie o panującym wirusie doprowadziło do śmierci jednego z dwóch zarażonych kotów przez tą klinikę, przestroga dla wszystkich, a dla pani weterynarz życzę takiego samego bólu jaki przeżywał kot przez ostatnie dni , mam nadzieję że straci pani przez to prace nie pozdrawiam, niestety z tego co wiem mój kot nie jest jedynym przypadkiem śmiertelnym w tej klinice, w tym miesiacu. Także dziękuję pani weterynarz za super prezent świąteczny ;(
Bardzo nie polecam!!! Mój pies miał niby podejrzenie alergii. Jednak nie stwierdzono konkretnej alergii. Wydałam pieniądze na jakieś maści, tabletki, które totalnie były niepotrzebne. Problem drapania się był po stronie gruczołów a nie alergii (uświadomiła mi to weterynarz w Psikot - to miejsce akurat bardzo serdecznie polecam). Poza tym otrzymałam "cudowną" i drogą weterynaryjną karmę hipoalergiczną, która też była mi zbędna... Oprócz zawirowania z alergią, bardzo niesterylne przeprowadzanie szczepień. Wszędzie porozrzucane strzykawki, waciki itp.
To miejsce w ogóle nie powinno istnieć. W niedziele pojechaliśmy tam z kotem, który najprawdopodobniej ma kamienie nerkowe. Pani "weterynarz" (?!) tak udrożniła kotu drogi moczowe, że kilka godzin później leżał sztywny i zimny w kącie. Mieliśmy niesamowite szczęście, że udało nam się znaleźć weterynarza, który przyjął nas w nocy, inaczej kotek by zmarł. Drogi moczowe są zmasakrowane, nadal nie wiemy czy nerki funkcjonują poprawnie. Zwierzę cały czas cierpi. Powinni wziąć Państwo pod uwagę, że pracujecie z żywymi stworzeniami.
Nie polecam!!!!! Trafiłem do tego weterynarza przez przypadek bo był najbliżej i to był błąd. Pieskowi podczas jedzenia złamał się ząb który wystarczyło wyjąć a Pani która nas dzisiaj (30.01) obsługiwała nawet nie chciało się zajrzeć do pyska i sprawdzić, dała zastrzyk i powiedziała jak nie przejdzie to przyjść jutro... Zastrzyk w żaden sposób nie pomagał więc zdecydowaliśmy się na innego weterynarza który pomógł dla pieska. Lenistwo albo niewiedza i chęć zarobienia pieniędzy to atrybuty tej kliniki.
Słyszałam dobre opinie o tym gabinecie .Ale to prawda że oni wyłudzają tylko pieniądze . Zapłaciliśmy bardzo dużo pieniędzy za nic.Od razu wiedzieli że nie potrafią pomóc naszemu zwierzakowi. A i tak przeciągali jego chorobę.Przecież zwierzęta też czują, nasz kotek ciągle się męczył .Był ledwo żywy!Zgadzam się z innymi negatywnymi opiniami na temat tego miejsca .Bardzo polecam lecznicę Canwet .Dzięki niej nasz kotek żyje .Mają uczciwe ceny .W tym miejscu są prawdziwi lekarze.
Nie polecam!!! Pies z głęboką raną po ugryzieniu przez innego psa. Pani weterynarz po najmniejszej linii oporu stwierdziła że rana już się goi podała antybiotyk i środek do smarowania rany. Po dwuch dniach mieliśmy się zgłosić na powtórzenie antybiotyku ale zrobiliśmy to już w innej klinice. W nowym miejscu okazało się że rana musi zostać oczyszczona i zszyta pod narkozą. Pani weterynarz nastawiona raczej na zysk niż pomoc zwierzętom.
Brudno i obskurnie wewnątrz. Walające się strzykawki na podłodze, gaziki i inne tego typu rzeczy. Nie wiem jak klinika może działać w takich warunkach. Zła diagnoza, złe leczenie. Warto wspomnieć też o Pani ze zdecydowanie długimi paznokciami, która nie radziła sobie z wyciągnięciem szwów z powodu.. Zbyt długich paznokci. Coś co powinno trwać chwilę zajęło jej to około 15 minut z asystentką .. Nie polecam i odradzam.
Właśnie minął rok, odkąd pani dr Zosia wraz ze swymi współpracownikami uratowała mojego kota z dość beznadziejnego stanu. Kot trafił do nich na stół operacyjny z wodobrzuszem, wynikającym z obecności wielkiego guza w jamie brzusznej. Operacja była bardzo trudna, ale się powiodła i moja stara kocica nadal cieszy się życiem. Jeżdżę do nich z tym kotem, mimo że mieszkam daleko od Białegostoku.
Najgorsza klinika. Ceny są dwukrotnie wyższe niż w każdej innej klinice. Miałam robiony paszport psa, cena 200 zł - we wszystkich innych przychodniach to 100 zł, choć zabieg jest standardowy i trwa 15 minut. Jednocześnie nikt nie mówi ci z góry ceny, nie ma cennika, sami decydują, ile pobierać za usługę. Wygląda na to, że oszukują. Nigdy do nich nie pójdę i nikomu bym ich nie poleciła.
szkoda ze nie można dać ..0 ..żadnej gwiazdki brak słów Oszuści cena przez telefon inna potem przy wizycie też ok a na drugim szczepieniu drugie 100% pierwszy i ostatni raz tam jestem, proszę nagrywać rozmowy będzie można sprawę jaśniej wyjaśnić .Nie polecam ,szerokim łukiem omijać,tylko nabijają Kasę ale to tylko raz się człowiek tam da zrobić innych chętnych ostrzegam.
Ceny za wizytę wygórowane, przyszłam z psem któremu wiedziałam co jest, chciałam profesjonalnego rozwiązania problemu, wyszłam lżejsza o 60zl (porada) odeslana bez pomocy, po chwili znalazłam się z psem u innego weterynarza gdzie porada i wizyta była darmowa, na drugi dzień umówiony zabieg, problem rozwiązany, pomoc i ulgę pies zawdzięcza ale nie ludziom z też kliniki.
Dodzwonić się do przychodni to jakaś masakra, mam wrażenie że telefon to tylko ozdoba w gabinecie natomiast uprzejmość personelu to nie jest wszystko. Nie otrzymałam pomocy dla psa który zadławił się jedzeniem i zostałam odesłana z kwitkiem. Dwie gwiazdki daje tylko dlatego ponieważ kobieta zasugerowała mi gdzie najprawdopodobniej otrzymam pomoc u zajmą się pieskiem.
Mimo dużej ilości złych opinii, zaryzykowałam wczoraj udać się do nich o pomoc. Psiak został fachowo „obsluzony”, natychmiast otrzymał lekarstwa na swoje dolegliwości. Pani fajnie wytłumaczyła mi, co mu jest i jak z nim postępować by było dobrze. Dziś już psiak bez żadnych objaw dolegliwości. Super podejście do zwierzaka i właściciela. Polecam
Nie polecam tego miejsca, chyba, że ktos nie ma co robic ze swoim czasem i chętnie posiedzi na poczekalni kilka godzin, a do tego ma nadmiar pieniędzy. Jest wiele lepszych lecznic dla zwierząt i jednak lepiej jest poczekać i pójść do sprawdzonego miejsca. Chciałam szybko zareagować i pomoc zwierzakowi, ale stracilam tylko czas.
Od wielu lat Pani Dr Zofia Dobrzyńska leczy nasze psy i kota i tylko dzièki profesjonalizmowi i pasji z jaką podchodzi do zawodu ocaliła je od śmierci już kilka razy , z wypadku z choroby nagłej czy przewlekłej łącznie z profilaktyką . Praktyka jej trwa od wielu lat i zawsze pomocna i serdeczna z podejściem naukowym. Polecam.
Nie polecam! Moja świnka morska przez jakiś czas dostawała tam zastrzyki na coś, na co w ogóle nie chorowała, gdy stwierdziłam że to nie przynosi efektu zapisałam ją do innego weterynarza- okazało się że zastrzyki były zupełnie niepotrzebne a dla świnki już nie było ratunku. A szkoda bo kochałam ją jak własne dziecko …
Kobieta nie stwierdziła śmiertelnej choroby u psa , tylko dawała jakieś zastrzyki , kroplówki gdzie pies źle się po tym czuł . Jak dla mnie te miejsce to jest totalne dno strata czasu i pieniędzy . Bo o pieniądze to chyba tylko tam chodzi . Brak kompetencji , na pani miejscu dokształciłabym się w kierunku weterynarii .
Te trzy gwiazdki tylko za profesjonalną prace. Na przyjęcie mojego zwierzaka czekałam 3 godziny! Jeszcze jakaś kobieta z kotem weszła bez kolejki. A pani na to że to tylko na chwile. Jak się okazało moja wizyta była trzy razy krótsza. Na recepcji rzadko kto stoi. Myślę że zatrudnienie kilku osób byłoby dobrym krokiem.
Chodzę regularnie ze swoim mopsikiem bo mieszkam niedaleko, i jestem bardzo zadowolona. Mam porownanie do weterynarzy z Sokółki którzy gola kasę a zwierzak ich nic nie obchodzi. Wczesniej chodziłam z kotkiem i naprawed zawsze rzeczowo odpowiadaja na pytania i interesuja się zwierzakiem.
Profesjonalen podejście do naszych mulusinskich pacjentów. Na wizycie uzyskujemy wszystkie niezbędne informacje jak dalej opiekować się, pieskami, jak podawać leki żeby wróciły szybko do pełni zdrowia. A do tego wizyty przebiegają w bardzo miłej atmosferze. Polecamy bardzo!
Polecam bardzo, uratowali moje szynszele mimo puźnych godzin i w sobotę, a potem wyleczyli z gardii,na początku byłem bardzo sceptyczny , ale teraz przyznaje znają się na gryzoniach. Zdecydowanie polecam na przeglądy szyszek, pełen profesjonalizm, ceny również mają niskie.
Bardzo polecam przychodnie Białostoczek wet. Doktor Zofia jest weterynarzem, który zawsze służy dobra rada i wielokrotnie pomogła nam w rozwiązaniu wielu problemów moich 4 zwierzaków. Profesjonalne podejście, wieloletnie doświadczenie oraz miła obsluga…
Dziś znaleźliśmy chorego małego jeża. Pomimo kilku minut do zamknięcia i braku specjalizacji w leczeniu takich zwierzątek, bardzo sympatyczny Pan Mateusz udzielił mu wstępnej pomocy i wezwał Straż Miejską. Dziękuję temu młodemu i zaangażowanemu Panu za pomoc.
Bardzo polecam klinikę. Uratowaną na szosie kotkę, Pani bardzo dokładnie przebadała, profesjonalnie oceniła stan zdrowia. X-ray , serię zastrzyków kroplówkę, ulgowo potraktowała. Do tego zalecenia, wskazówki. Profesjonalne podejście do wizyty. Dziękuję
Porażka, diagnoza źle postawiona, przez pomyłkę prawie uśpilismy zwierzątko.Na szczęście odwiedziliśmy innego weterynarza i u zwierzaka nic groźnego. Podejście też bez emocji. Absolutnie odradzam jeżeli chcecie uniknąć płaczu dziecka i złej diagnozy.
Polecam to miejsce z całego serca. Mój senior - pies rasy chow chow dożył swojego 13-stoletniego wieku w dużej mierze dzięki opiece i profesjonalnemu podejściu zatrudnionych w klinice lekarzy. Był pacjentem od pierwszego dnia i zostanie nim do końca.
Nie polecam, wzięli pieniądze za źle postawioną diagnozę.Bez sprawdzenia co dokładnie jest zwierzęciu dali antybiotyk przeciw bakteriom (jak się później okazało żadnych bakterii nie było) a niedowład mięśni,który stwierdzono okazał sie złamaną nożką
Nie ma lepszej kliniki weterynaryjnej nie tylko w okolicy, ale i w ogóle. Uratowali mi kota, gdzie wszyscy już tylko chcieli, aby go uśpić. Na miano wspaniałych weterynarzy zasługują p. Zofia i Agnieszka. Gorąco polecam. …
Najgorsza przychodnia, leczenie jedynie objawow nie choroby, dzięki tej pani która namawiała na testy na białaczkę choć kot miał robione, ale twierdziła, że to ważne. czeka nas zabieg usuwania zębów kotu, przez złe leczenie
Nie polecam tego weterynarza nie miła obsługa.Pani pracująca tam nie wie jak się powinno zająć zwierzęciem.Z całego serca proszę was o nie przychodzenie do tej kliniki weterynaryjnej, jeżeli kochacie swoje zwierzaki!!!
Polecam, wysoka jakość obsługi treściwie podejście do pupila mimo że inne weterynarię chodziły tylko na domysłach tak tutaj odrazu badanie psiaka oraz bardzo szybka reakcja było widać że wszyscy tam kochają zwierzęta.
Koszmar, jeżeli nie chcecie nabawić traumy dla waszego pupilka to omijajcie to miejsce. Na szczęście mamy już dobrego weterynarza ale szkoda na psychice pieska przez ich nieudolne podejscie do zwierząt została.
Weterynarze w tej klinice są bardzo mało wyedukowani, dużej ilości informacji nie powiedzą, stwierdzą tylko że "dziwny zwierzak". Przez nieodpowiednie leczenie mój kot jest aktualnie w ciężkim stanie.
Lecznica dla zwierząt Białostoczek to miejsce przyjazne, lekarze są empatyczni, pomagają. Mój kotek szczególnie polubił Dr. Zosię i nie boi się zastrzyków na przeziębienie. Polecam to miejsce.
Bardzo dziekujemy pani Justynie za wspaniala diagnoze dla naszego Bobisia jest to lekarz o ogromnej wiedzy i wielkim sercu Bardzo dziekujemy p Justyno pacjent Bobis ❤️ Polecamy z calego serca
Odmówiono pomocy dla psa który jest na wsi i ma setki kleszczy na ciele, nie ma jak go dowieźć do nich, zaproponowano wizytę nastepnego dnia (pies zapewne nie dotrwa). Odradzam wszystkim !!!
Broń boże, uciekać od tego miejsca jak najdalej, weterynarz się nie zna kompletnie na leczeniu różnych chorób, nie wspominając nawet o braku sterylności i braku umiejętności podawania leków
Mika która była w bardzo złym stanie została uratowana dzięki lekarzom tam pracującym. Bardzo dziękuję... to była ciężka walka a daliśmy radę. Będę Was wszystkim polecać!
Gdybym nie zmieniła kliniki majej Tayry już by nie było. Zrobiłam to w ostatniej chwili. Nie polecam nawet do obcięcia pazurków. Taka klinika nie powinna być otwarta.
Dziękuję za miłą i profesjonalną pierwszą pomoc małemu jeżykowi,dalej trafił pod opiekę miasta, mam nadzieję, że zdrowy wróci do swojego naturalnego środowiska.
Wyznajemy domenę: leczmy tak żeby leczyć, niekoniecznie wyleczyć, kazda wizyta w kieszen i tak jak najdłużej... chore zwierzę = kasa, cierpienie nie ważne :(
Serdecznie nie polecam,brak kompetencji i doświadczenia podczas zabiegu cesarki straciliśmy połowę miotu z powodu podania za duzej ilości narkozy !!!!
Po wielu przebojach z naszym przybłędą rozrabiaką zostaliśmy już stałymi klientami. Zawsze otrzymujemy szybką pomoc, kolejki wynoszą max 2-3 dni.
Weekend, pies się zatruł i my w strachu a tu spokojnie, zapraszamy, wizyta szybko, sprawnie i bez stresu a najważniejsze zwierzak zdrowy. Piątka.
bardzo polecam to miejsce , pani weterynarz od królików bardzo profesjonalnie podeszła do mojego królika i wyleczyła oraz bardzo miła obsługa :)
Porażająca niekompetencja mam nadzieję , że pies nie zdechnie. Trafiłem tam bo tylko ten przybytek był otwarty. Jutro rano jadę do fachowców
Polecam, miła i pomocna pani w rejestracji, sympatyczna i kompetentna p. doktor, leczę tu świnki od kilku lat i zawsze jest ok
Super lekarze, bardzo troskliwie zaopiekowali się moim pieskiem Kluską❤️ dziękuję za pomoc i zapraszam w Bieszczady …
Niezmiennie od lat usługi medyczne na najwyższym poziomie i co bardzo ważne czynne codziennie, w niedzielę i święta.
Bardzo fachowa obsługa. Bez rutyny, bardzo indywidualnie,szkoda że ludzie nie mają opieki na takim poziomie.Polecam.
Gdyby nie leczenie mojego psa w tej klinice dalej by żył. Nie pozdrawiam, nie polecam. Nie popełniajcie tego błędu.
Jedyna lecznica pomagająca w sobotę i niedzielę i to skutecznie w przystępnej opłacie serdecznie polecam
Serdecznie polecam. Panie bardzo miłe a co najważniejsze kompetentne i z super podejściem do zwierząt
Profesjonalne podejście bardzo miła obsługa piesek nie stresował się kolejną wizytą Polecam…
Jak najbardziej polecam! Panie doktor bardzo miłe i profesjonalne. Podejście do zwierząt genialne.
170zł za nic stwierdzenie, że pies ma spuchnięte gardło i 1 zastrzyk. Nie polecam za nic w życiu
Mila i kompetentna obsluga, sprawne badanie i dobra diagnoza. Przy tym nie wygorowane ceny.
Jeden z TOP 3 najgorszych weterynarzy w Białymstoku. Warto dodać, że ceny są kosmiczne.
Super lekarze specjaliści i miła obsługa.Zawsze niosą pomoc, kochają swoich pacjentów.
Szukajcie pomocy dla swoich zwierzaków w innym miejscu. Z całego serca nie polecam
Polecam z czystym sumieniem. Lekarze pierwsza klasa. Super podejście do pieska.
To prawda za 2min niezrobienia praktycznie nic wzięli 100 zł. Byłam w szoku.
Do tej przychodni weterynaryjnej przyprowadzam swoje zwierzaki od ok 20lat
Super pani! Piesek dławił się kością, która szybko została usunięta :)
Nie dbałość o puplil. Nie zgodne diagnozy doprowadzające do tragedii.
Miły i pomocny zespół. Kompetentne i troskliwe podejście do pacjenta.
Odradzam ewidentnie chodzi im tylko o naciąganie klienta. Nie ładnie!
Polecam !! Lecznica warta uwagi ,miły personel dbający o zwierzęta.
Nie pomogą w potrzebie, dzwoniłem że kot się połamał to mnie olali
Polecam. Szczególnie Panią doktor Ewę. Bardzo pomogła mojej kotce.
Wspaniała ekipa weterynarzy z sercem. Fachowo i umiarkowane ceny.
super, pozdrawiam miłego pana na recepcji w długich włosach :)
Od 14 lat "korzystam" i jedyne problemy to kolejki do gabinetu
Kompetentni lekarze, umawianie na konkretną godzinę. Czysto.
Odradzam. Leczono psa na nerki.a mial chore serce. TRAGEDIA
Nie polecam. Wyciągają pieniądze kosztem zdrowia zwierząt.
Polecam, szczur miał świerzb i czuje się znacznie lepiej.
Profesjonalna pomoc zwierzakom,dogodne godziny otwarcia.
Polecam! Profesjonalna obsługa i bardzo mili lekarze.
Profesjonalny a zarazem sympatyczny Personel. Polecam
Świetna klinika dla czworonogów. Bardzo miła obsługa.
Zła diagnoza jedna za drugą. Naciąganie na wizytę
Profesjonalna obsługa, miłe panie i do polecenia.
Oddzielne miejsce dla maluchów to super pomysł.
Wyłudzanie pieniędzy, zamiast leczenie zwierząt
Ceny troche wysokie ,ale.poza tym bez zarzutu
Mili lekarze. Pomagają moim pupilom…
w 100% polecam wszystkim zwierzakom klinikę.
Pani Ela już za stara na leczenie zwierząt
Serdecznie polecam bardzo miła Pani …
Radzę omijać szerokim łukiem to miejsce.
Polecam, fachowa i profesjonalna pomoc!
Bardzo miła i kompetentna obsługa …
318 reviews
Zwycięstwa 26B, 15-703 Białystok, Poland
316 reviews
Antoniuk Fabryczny 55/lok. 1, 15-762 Białystok, Poland
241 reviews
Piastowska 11A, 15-057 Białystok, Polska
180 reviews
Jana III Sobieskiego 14a/lok. 2U, 15-014 Białystok, Polska
147 reviews
Mikołaja Kopernika 3A, 15-377 Białystok, Poland