Delikatesy Centrum is a Supermarket located at Czerkaska 11, 85-636 Bydgoszcz, Poland. It has received 377 reviews with an average rating of 3.2 stars.
Monday | 6:30AM-9PM |
---|---|
Tuesday | 6:30AM-9PM |
Wednesday | 6:30AM-9PM |
Thursday | Closed |
Friday | 6:30AM-9PM |
Saturday | 6:30AM-9PM |
Sunday | 6:30AM-9PM |
The address of Delikatesy Centrum: Czerkaska 11, 85-636 Bydgoszcz, Poland
Delikatesy Centrum has 3.2 stars from 377 reviews
Supermarket
"Chciałbym Wam opisać jak naprawdę wygląda praca w sklepie Mila na ul"
"Sklep jest otwarty od 6"
"Zatowarowany nieźle, na sklepie czysto, ale duże kolejki do kas (nie są otwierane kolejne), a obsługa dramat"
"Dwie gwiazdki tylko że względu na niektóre Panie kasjerki"
"Pani Paulino, w odpowiedzi na Pani komentarz chcialbym dodać, ze byłem świadkiem tej sytuacji"
Chciałbym Wam opisać jak naprawdę wygląda praca w sklepie Mila na ul. Czerkaskiej (os. Leśne). Po pierwsze mimo braku ludzi do pracy, nie zatrudniają nowych osób, mimo że wiele nawet błaga o zatrudnienie, lecz dla kierownictwa osoba która nadaje się tylko do siedzenia na kasie jest zbędna, przez co każda z 2-3 osób na zmianie musi robić za trzech, bo sklep na koniec dnia musi wyglądać "dobrze" niezależnie od tego czy jest 1 czy 5 osób na zmianie. Pracownicy często mają przez to zmiany w grafikach lub są błagane by zostały dłużej i oddawały dni wolne. Ponadto zmuszają pracowników którzy nie powinni obsługiwać np. stanowiska mięsnego do jego obsługi, a nowe osoby bez doświadczenia, które gwarantują wyszkolić, dają odrazu na stanowisko monopolowe, z ciastami, z którymi nikt nowy sobie nie poradzi. Każdy pracownik musi kontrolować swoje listy z godzinami, ponieważ pani kierownik wypełnia je dużo naprzód, często z błędami (np za niedzielę 10-20 wpisuje 8h!), a często też źle podlicza godziny z całego miesiąca. Zwalniają ludzi często tylko i wyłącznie dlatego, że nie podoba im się wygląd, za plecami pracowników wyśmiewają i dyskryminują ich. Chociażby np. dlatego że pracownik jest otyły, nie do końca dobrze mówi po polsku (gdzie wiedzą że zatrudniają osobę pochodzenia ukraińskiego), lub dlatego że pracownica nie ma siły by wyciągnąć ciężkie kartony, które ktoś wcześniej włożył byle jak, że ciężko je ruszyć. Artykuły spożywcze - mięso, które jest po upływie daty przydatności, nadal pozostaje w sprzedaży, tak samo jak ciasta na stoisku monopolowym, które mają podkładane datówki od świeżych ciast w razie kontroli, bo pani kierownik ogranicza straty do minimum. Tłumacząc się brakiem pracowników, którzy by to mieli czas sprawdzać np. na dziale z jedzeniem dla niemowląt można znaleźć kilkanaście słoiczków nawet z datą 2018!. Ponadto ciasta po terminie, po zdjęciu z lady nadal pozostają w sprzedaży, po prostu pakowane w pudełka i dawane jako przecena. Klienci nieraz wracają w reklamacją, że mięso śmierdzi czy ciasto ma pleśń. Daty ważności z opakowań są często zmywane lub zaklejane, tak aby klient ich nie mógł odczytać. A pracowników pracujących przez agencję traktują bez szacunku, jak śmieci, po przeniesieniu pracowników z innego spalonego sklepu, zwolnili wszystkich pracowników z agencji bez przyczyny z dnia na dzień, nie zachowując nawet okresu wypowiedzenia zawartego w umowie.
Sklep jest otwarty od 6.00. Z uwagi na odległość od mojej pracy a sklepu, to codziennie przychodzę tam po bułki, serek i gazetę. Bardzo proszę mi wierzyć, że jestem w sklepie ok 7.30 przed pracą. Bułek nie ma (choć w sklepie jest piec) w ogóle trafić na pieczywo świeże to cud. Serek w lodowkach jest przeterminowany, trzeba dobrze grzebać by wyciągnąć serek z dłuższą data ważności, przykre bo sklep żeruje na starszych ludziach by to oni kupili te stare jogurty i serki. Niestety, większość klientów to seniorzy. Wśród codziennych gazet fakt super expresss to... Gazety stare sprzed dnia lub dwóch, a codzienna prasa to powinna być świeża, CENY W SKLEPIE Porażka, zawsze biorę jeden model bułek "kujawska" jak oczywiście mam szczęście je rano dostać to są nabijane na kasę wg loterii za 0,39gr, za 0,45gr, za 0,55gr lub 0,69gr, ludzie nie mają pojęcia co sprzedają, nie polecam, nie kupujcie...jeszcze jedna sprawa.. Przed sklepem stoi miska dla psa, z wodą... Miska brudna, że śmieciami i wszelkimi brudami z chodnika, od tygodnia nie widzę by była woda wymieniona, w sklepie bród i smród menelami z pobliskiego parku przychodzącego po alkohol... Szacunek do klienta... Zerowy, chamstwo szczególnie od Pana Wojtka... Moja ocena... O NIE POLECAM!!!!!
Zatowarowany nieźle, na sklepie czysto, ale duże kolejki do kas (nie są otwierane kolejne), a obsługa dramat. Pani na kasie zapomina wydać resztę, trzeba się dopomnieć. Pani Michalina/Marcelina (blondynka w okularach) obrażona, z grymasem na twarzy, chodzi sfochowana jakby klient był winny, że chce coś kupić. Podchodzi starsza pani i pyta o jakiś owoc, a ta z miną obrażonej królowej na okienku w poczcie mówi do niej w takim tonie, że pani odchodzi z grymasem. Jakaś inna pracowniczka pyta ją o pójście później na przerwę, a ta drze się (nadal obrażona) i przewraca oczami, że musi najpierw ziemniaki wyłożyć to potem na kasę za nią usiadzie. Ludzie w kolejce na kasie zaczynają patrzeć po sobie i się dziwić, o co tutaj chodzi. Byłem pierwszy i ostatni raz, bo trafienie na tą kobietę powoduje utratę przyjemnego nastroju. Jak ktoś nie jest gotowy na uprzejmą obsługę klientów (szczególnie starszych, niczemu niewinnych osób) to powinien pomyśleć o pracy w fabryce :)
Dwie gwiazdki tylko że względu na niektóre Panie kasjerki. Jeżeli chodzi o dział mięsny jedna Pani jest tam sympatyczna taka z siwymi włosami, ale taka pulchna w średnim wieku blondyna jest straszna. Dzis 12.11.19 byłam z córką na zakupach często robię tam zakupy i poprosiłam Panią o skrojenie mi około pół kilo sera a Pani powiedziała że ser skrojony mam tam obok i tamten mam wziąć bo dziś był pakowany a ja poraz drugi mówię że chciałabym aby Pani skroiła przy mnie ser bo bym chciała świeżo krojony tak więc Pani mruczac pod nosem skroiła, bardzo nie miła obsługa wieczorem była dziś dnia 12.11. A ja już nie jednokrotnie widziałam i słyszałam jak ta Pani krzyczy na klientów ostatnio krzyczała na starsza Panią jak była zapytać coś o mięso barrrrdzo źle tą staruszkę potraktowała panie z mięsnego na minus jeden, oprócz miłej Pani w siwych włosach dłuższych i jedynie niektóre Panie z kasą przyjemne.
Pani Paulino, w odpowiedzi na Pani komentarz chcialbym dodać, ze byłem świadkiem tej sytuacji. Robiła Pani zakupy bez obowiązującej maseczki , ekspedientką zwróciła Pani uwagę a Pani zrobiła aferę na cały sklep Proszę pamiętać że kazdy boi się o swoje zdrowie w tym ciezkim czasie. Każdy ma rodzinę i też o jej zdrowie się martwi. I proszę jeszcze dodać że nie tylko obsługa sklepu zwróciła Pani uwagę z braku maseczki ale i kilku klientow. Nie wspomnę o seniorach w kolejce którzy murem stanęli za ekspedientką , którzy są najbardziej narażeni na Koronę Podejrzewam że brak maseczki u Pani był powodem do afiszowania zrobionych UST Piękne ale to nie miejsce na takie zachowanie !!!
W sklepie zawsze jest brudna podłoga. Klejąca. Śmietnik przed sklepem wysypuje się z niego. Często ze stoiska z warzywami i owacami bardzo ale to bardzo brzydko pachnie.... Kasierki maja problem z wydawanie reklamowe płatnych. Przykład. Starsza Pani w okularach na kasie. Proszę o odliczenie reklamówki. Reklamówki pyta. Ja odpadam tak, proszę o reklamowke. Pani na kasie ja mam tylko duże. I tej reklamówki nie otrzymałam. Widzę że pracują państwo na rozładowaniem kolejek.moze dobra zmiana która u panstwa się dzieje coś przyniesie. Aha. W tym sklepie jest wieczny problem z papierosami. Jeśli czegoś nie ma to po co informacje ze coś państwo macie? Tyle. Klient z przymusu bo nic nie ma bliżej.
Niestety moje doświadczenia z tym sklepem nie są najlepsze. Ostatnia sytuacja z lipca 2022 w ladzie wystawiony żółty ser. Proszę ekspedientkę o ukrojenie 10 plasterków i co słyszę? Nie sprzedam Panu tego sera. Moja odpowiedź: słucham? Ekspedientka: no nie sprzedam, bo on nie ma ceny. No o zaczęła się dyskusja. Towar wystawiony do sprzedaży jest towarem na sprzedaż. I kropka. Poproszona kierowniczka jeszcze najeżdża na mnie. A ekspedientka zmienia zdanie: powiedziałam Panu, że musi chwilę zaczekać bo trzeba zrobić cenę. Niestety takie słowa nie padły z jej ust. Kierowniczka za ekspedientką. Zmiany nazwy tego sklepu nie wpływają na jakość obsługi, przykre ale prawdziwe.
Łatwo się mówi, ale każdy medal ma dwie strony... ja nie chciałbym pracować w sklepie, obok którego kwitnie patologia w pobliskim parku. Prawie codziennie wchodzą jak do siebie i kradną, ale oczywiście szefostwo nie da ochrony i te biedne kobiety muszą radzić sobie same - to jest chore. Nie wszytko co się tam dzieje jest winą szeregowych pracowników i takie są fakty. Do tego w każdej ekipie są lepsze i gorsze osoby, więc nie ma co generalizować. Taki mamy kraj gdzie jak nam płacą 2000 tys na miesiąc to chcemy te prace przysłowiowo odwalić i iść do domu - niestety takie są realia. Poza tym zawsze można zmienić sklep, bo do tego się to sprowadza, że mamy wybór ;)
Do sklepu nie mam bardzo dużo uwag, odejmuje gwiazdki za obsługę, a dokładniej za obsługę na dziale mięsnym. To nie pierwszy raz jak Panie są opryskliwe, mają problem, ze klienci w ogóle śmią się do nich odezwać. Czytając inne opinie widzę, ze inni również podzielają moje zdanie. Sklep powinien się zająć wymianą obsługi, bo aż się odechciewa przychodzić. Pani z działu mięsnego w trakcie składania zamówienia odeszła i zaczęła czyścić blat. Po ponownym powiedzeniu o co proszę, kobieta z donosem w głosie, ze ona przecież słyszy co mówię. Chyba czas zrobić szkolenie z zasad kultury.
Obsługa pracuje za karę . Pani na stoisku mięsnym pracująca 25.04 popołudniu nie słucha tego co klient dobie życzy mając później pretensje ze ktoś zwraca jej uwagę . Pani na kasie liczy podwójnie za zakupy a kiedy ma przyjść pani kierownik żeby zwrócić gotówkę jest wielki problem i odnosi się do klienta zdaniem „co znowu „ zwracając z łaska pieniądze myląc dokładna ilość kiedy wracam z powrotem z reklamacja pani przychodzi mówiąc do mnie „co znowu ta chce „ . Akcja żenująca polecam dokładniej dobierać personel który faktycznie bd pracował jak należy .
Nie polecam Mili na ulicy Czerkaskiej. Wspolpracownicy chamscy, obgadywanie jest na porządku dziennym. Rano dowiaduje się że pracuje tylko do końca miesiąca a po zmianie że to mój ostatni dzień. Gdy przychodzisz po koszulkę bo musisz oddać to z wielką łaską pozwalają Ci ją zabrać i dodatkowo traktują jak złodzieja ( każą pokazać torbę). Pracowałam tam 4 miesiące i szczerze nie polecam tego miejsca. Skończyło to sie u mnie problemami z sercem i braniem tabletek. Jeśli nie chcesz skończyć chory na serce omijaj Milę szerokim łukiem
Niestety pomimo remontu oraz zmiany aranżacji sklepu nie poprawiła się jakość obsługi. Personel w dalszym ciągu niemiły, a wręcz opryskliwy. Zmiana kierownik sklepu również niepomogła. Dział mięsny straszy zapachem. Ceny na półkach nie są tożsame z tymi na rachunku. Nikt za ten stan rzeczy nie odpowiada. Walka z wiatrakami będzie adekwatnym podsumowaniem tego miejsca. Szkoda, bo lokalizacja sprzyja w doskonałym rozwoju biznesu! Bardzo niechętnie ale niestety nie polecam tego sklepu nawet do zakupu pakowanych produktów.
Przystępne ceny warzyw i owoców, wyglądają ładnie i świeżo. Dział z chemią i kosmetykami wielki minus, wiele cen brakowało, odstrasza od zakupów. Przejścia między regałami wąskie, przy wzmożonym ruchu ciężko się poruszać. Przy kasach duże kolejki, pomimo że każdy w kolejce miał niewiele artykułów, liczenie idzie tragicznie, obsługa bardzo powolna w porównaniu z innymi sieciami sklepów, co chwile rozmienia między sobą pieniądze. Na szybkie zakupy nie polecam, sklep tylko dla cierpliwych.
Kolejki masakra, obsługa masakra i towarowanie sklepu też masakra :v towar porozrzucany, źle wyfejsowany, obsługa opryskliwa i nie miła, często się mylą nabijają inne cenówki nabiału, ceny produktów typu cukier wiszą w promocji tymczasem przy kasie sie okazuje że nie ma promocji a jak sie kłócisz to patrzą na ciebię z politowaniem, powinni wszystkich zwolnić i zrobić rotacje pracowników. To co tam się dzieje jest żałosne, ciekawe że jak było tam Polo to nic takiego się nie działo.
Pracownicy nie reagują na kolejki. Kilka razy zdarzyło mi się wyjść ze sklepu bez zakupów ponieważ kolejka do jedynej czynnej kasy kończyła się w połowie sklepu. Mają pyszne bułki z odpieku, jednak przez brak dostępności tego pieczywa w weekeny i rano przestałem tam kupować. Lokalizacja bardzo dobra jednak dopóki nikt nie popracuje nad poziomem obsługi klienta, dostępnością podstawowych artykułów i jakością owoców i warzyw nie będzie lepiej.
Starsza Pani z działu mięsnego bo ja tam widzę często chyba nie ma pojęcia co to są rekawiczki jednorazowe ,otóż ta pani zaczęła wykładać bułeczki z blachy rękoma do tych pojemników co są bułeczki itd a nam klientom nakłada się żebyśmy brali pieczywo właśnie poprzez rekawiczki jednorazowe ,choć i ich często brakuje ,kiedy zwróciłem uwagę otóż tej pani to zrobiła nie zapomniana minę i coś fafluniła pod nosem poprostu szok
Mięso stare, warzywa i owoce można kupić świeże i w dobrej cenie ale trzeba trafić. Kasy to masakra. Prawie zawsze nieczynne. Kasowanie odbywa się przy stoisku monopolowym gdzie nie ma ani wygody ani higieny. Kolejki przeogromne. Wszędzie brud. Korzystam bo w pobliżu nie ma innego markietu. A byłby to fajny sklep z ogromnym utargiem, ale kierownictwo ani właściciele nie potrafią o to zadbać.
Pani G*****a to jakaś porażka. Widzi że kolejka ogromna. To i tak układa sobie produkty klienta na ladzie. Wolna zawsze coś musi dziwnego powiedzieć skomentować zakupy np że to bardzo drogie albo że smaczne czy nie smaczne. Panie z mięsnego to też brak słów... Mruczą pod nosem. Jak widzę te dwie konkretne panie aż boje się podejść coś kupić. Jak by pracowały tam za kare.
sklep masakr od dawna kolejki do kas ostatnio kupiłem marsy mini po otwarciu rozpłynięte w środku i sine tragedia. dzisiaj kupowałem papierosy PS czarne koszt 11.70 zł pani wbiła cenę 12.90 zł i mi je sprzedała ja mowie że nie morze w tej cenie ona że musi. po pójściu do zastępcy kierownika zwrócono mi różnice Moje pytanie ile ludzi tak oszukali wina systemu jak zawsze
Sklep jak sklep. Mięsny omijam łukiem, bo ani obsługa ani towar nie zachęca, dobre zaopatrzenie na owocach i warzywach i tam ceny przystępne. Najgorsze są kasy i kolejki bo z reguły tylko jedna czynna i dyskusja i mądrości Pani na kasie nie ma końca (szczupła starsza w krótkich włosach ) i nigdy nikt nie ma wydać ,najlepiej gdyby wszyscy płacili tylko kartą.
Pani z działu mięsnego opryskliwa, niemiła. Sklep otwarty z kilkuminutowym opóźnieniem, a do tego asortyment częściowo nie rozłożony. Jeżeli sklep otwiera się o 6:30 to liczę na to, że o 6:30 mogę kupić artykuły mi potrzebne bez słuchania opryskliwych uwag "nie widać, że nie rozłożone?". Nie jest to pierwsza taka sytuacja, z którą spotykam się w tym sklepie.
Miła obsługa duży wybór asortymentu, fajne promocje.Jeśli ktoś podchodzi z miłym podejściem do kasjerek one odwdzięczają się miła obsługa i ładnym uśmiechem Niektórzy klienci nie potrafią docenić ile tacy ludzie muszą się dla nas starać żeby wszystko było dostępne i ładnie poukładane ! …
Ogromna krytyka, dla właściciela tego sklepu. Ludzie tam pracujący są prze uprzejmi. Robią wszystko co wykracza ponad ich obowiązki, najniższym kosztem właściciela. Brak ochroniarza, ciągłe spotkania z okolicznymi pijakami i złodziejami. Nie wiem, jak do tego człowieka można się zgłosić po pracę.
Średnio i kolejki bez końca... Coraz gorzej produkty na półkach są a nie da się ich kupić bo kody nie takie bo kierowniczka nie zrobiła i ciągle to samo... A kolejki szkoda gadać jak ktoś lubi stać w kolejkach to miejsce idealne dawno nie byłem ale dalej nic się nie zmieniło…
Nie polecam! Ekspedientki, cytując „nie mają czasu obsługiwać klientów” gdzie kolejka ogromna, a stoją przy kasie (monopol) i plotkują, Pani na dziale mięsnym podaje mięso i wędliny gołą ręka, nawet bez uprzedniego umycia dłoni, a mięso nadaje się jedynie do kosza na śmieci.
Ciągłe oszukiwanie klienta. Przyczepianie rabatowych kartek przy produktach, które nie są przecenione, bardzo niemiła obsługa i niekompetenta kierowniczka. Czekam, aż w tym miejscu pojawi się uczciwy ,przyjazny sklep, w którym robienie zakupów będzie przyjemnością.
Ta Mila słynie z arcydługiego stania w kolejce na dziale mięsnym. Tylko dlatego że druga a czasem i trzecia Pani zawsze zajęta jest wszystkim tylko nie obsługą klientów. Może czas aby szefostwo przyjrzało się temu sklepowi bo ta sytuacja trwa od kilku lat.
Kolejki są owszem to prawda , lecz poza tym nic złego w tym miejscu nie ma. Obsługa miła i sympatyczna. Pani kierownik także bardzo miła i pomocna oraz uprzejma. Jestem zadowolony i często robię tu zakupy. Z czystym sumieniem mogę polecić Delikatesy.
Sklep przeciętny. Obsługa stara się być miła ale panie na mięsnym są chyba tylko po to, aby otrzymać pensje za miernie wykonana pracę. Obsługiwanie klientów sprawia im widać duża niechęć. Wymieniłabym te obsługę na znacznie milsza. Każdy ma… Więcej
Gwiazdka tylko dlatego, że chcę ocenić ten sklep. Obsługa tragedia. Pytam o ciasto a pani na mnie patrzy zdziwiona, że nie wie o co to chodzi, twierdzi że nie musi wiedzieć jakie ciasta sprzedaje. Ona tu tylko sprzedaje. Tragedia. Omijać z daleka.
Sklep wygląda naprawdę dobrze w porównaniu do ilości pracowników na sklepie. Potrafi być po 4 osoby na zmianie i widac że każdy pracuję ponad własne siły. Klienci potrafią być chamscy i absurdalne nie wyrozumiali. Mają pretensję że muszą… Więcej
Chodzę tam naprawdę rzadko. Zawsze natnę się na inne ceny przy kasie niż było na etykiecie, a sprawdzać kodów kreskowych za każdym razem mi się już nie chce. Trzeba też sprawdzać rachunki czy produkty nie są nabite podwójnie, bo zdarzyło… Więcej
Dużo produktów przeterminowanych, trzeba zwracać uwagę. Ostatnio nawet kupiłam towar w terminie, który był zepsuty. Ciasto oraz ciastka na wagę wyglądają bardzo nieapetycznie, w brudnej gablocie. Korzystam, tego sklepu w awaryjnych sytuacjach.
Tragedia..... ale nie ma co winić kasjerow nie wiem czy ktoś zauważył ale tam jest zbyt malo osób do pracy. Wina należy tylko i wylacznie do kierownika sklepu. Nie bez powodu ciagla zmiana obsady moze poprostu nikt nie chce tam pracowac ?
Dramat, co tam się dzieje! Przed chwilą wyszłam ze sklepu (zmiana pracowników około 20) śmiech przy kasie, nie wiadomo czy podejść, czy może przeszkadzam. Ziemniaki w skrzynce, okropne. Przy kasie pracownik z reklamówką dorodnych… Więcej
Gorzej być chyba nie może, godzina 8,00 czy 19,00 jedna osoba na kasie 15 w kolejce czeka. W dziale mięsnym jedna obsługuje a dwie wycinaja cenowki. Niestety nikt nie wie co i gdzie się w sklepie znajduje. Ogólnie nie polecam :)
Pamiętam sklep za czasów "Mili" - bardzo lubiłam tam robić zakupy. Niedawno, po długiej przerwie, wróciłam do sklepu... I już nie wrócę. Bałagan, brud, mały wybór towarów skutecznie zniechęca. Zmiana na mega minus. Szkoda :(
Dobrze zaopatrzony sklep. Różnie bywa z czystością, czasem jest bałagan i brudne podłogi. Mało osób obsługuje kasy, prawie zawsze są duże kolejki. W dziale mięsnym zawsze trzeba długo czekać. Owoce ostatnio nie były świeże.
Tragedia. Nie obsługują poza kolejką kobiet w ciąży ! Czy tak ciężko zrobić szkolenie ?? Poza tym jest tam brudno i śmierdzi , utrzymuje się ten punkt chyba tylko dzięki emerytom którym zasady PRLu nie prsesskadzaja.
Sklep jak sklep,ale przed sklepem stojak na rowery to chyba tylko dziecięce bo żaden normalny nie ustoi. Może by ktoś pomyślał że dorośli ludzie również jeżdżą na rowerach i fajnie byłoby je gdzieś postawić.
Ceny jak ceny... Wiadomo, że w biedrach i innych marketach taniej, kolejki w delikatesach są to fakt, ale atmosfera fajna, ponieważ wymiany zdań między Paniami z obsługi rekompensują stracony czas haha
Po przebudowie sklepu faktycznie jest ładniej, ma się wrażenie, że jest bardziej czysto. Co do obsługi i jej szybkości niewiele się zmieniło. Nadal jedna kasa otwarta i zwykle to ta na monopolu.
Zenada,poziom kultury pan zza lady jest niedopuszczalny. Glupie odzywki, komentarze do klientów. Ogolny smród na sklepie i wszechobecny syf. Nie widzę żadnych plusow. Nie polecam
Brak zasad bezpieczeństwa godzina 13.00 a obsługują seniorów,wolna amerykańska . Słabo zaopatrzony a ceny z kosmosu. Obsługa jakby ,te Panie pracowały tam za karę. Nie polecam.
Zawsze kolejki do kasy ,pełno ludzi ,dziwni sprzedawcy ,którzy mają czas na wszystko A Pani z monopolu to już w ogóle kosmita .Nie lubię tam chodzić to tylko strata czasu.
Nie miła i nie kulturalna nawet można powiedzieć że bezczelna obsługa klienta personel negatywnie nastawiony do klienta jakby za karę ludzie pracowali w tym miejscu
Straaaasznie wolna obsługa. Kasy zawsze nieczynne z wyjątkiem stoiska alkoholowego. Kilka osób, kazdy po pare sztuk towaru i trwa więcej niż 15 minut. Masakra
Kiedyś było miło i fajnie. Niestety teraz mam wrażenie, że jest tylko coraz gorzej. I pod względem jakości towaru i pod względem jakości obsługi.
Cudna obsługa, kolejka niedługa, ceny niezawysokie, miła atmosfera, uśmiechnięta obsługa, pomocna dłoń w każdej chwili i tak dalej. Pozdrawiam.
W sumie byłby fajny sklep, gdyby nie duży bałagan na półkach !!! Ceny są pomieszane lub ich nie ma, przy kasie okazuje się ile co kosztuje.
Kojarzy mi się trochę z Żabką, a trochę ze sklepami Społem z poprzedniej epoki. Trochę nieprzyjemnie, ale do szybkich zakupów w sam raz.
Beznadziejna obsługa nie polecam !!!No i ceny niektórych produktów kosmos!!!!!! Jajka na promocji 9.99 W lidlu ponad 6zł !!!!!!!…
Zdecydowanie nie polecam. Praca na dziale miesnym bez rękawiczek dotykanie produktow gola ręką i wielke oburzenie za zwrócenie uwagi.
Zawsze zastanawia mnie w TYM sklepie ile zachodu kosztuje obsługę utrzymywanie stałych i uciążliwych kolejek do kasy …
Źle zorganizowana obsługa kasowa, brak (często) cen różnych towarów, niesprawny czytnik, nieuprzejma starsza Pani w kasie.
Brud, zgniłe warzywa i owoce, obsługa hak w czasach PRL czyli "jak się nie podoba to idź se gdzie indziej" nie polecam.
Okropny bajzel na półkach mały wybór w asortymencie, owoce, warzywa o wątpliwej jakości, długie oczekiwanie przy kasie.
Tragedia,dziesiatki osób w kolejcendo kasy, nie duży asortyment. Na plus miłe ekspedientko przy stanowisku z alkoholem.
Malo miejsca, sredni asortyment(kiepskie warzywa i owoce) obsluga miła i cierpliwa w przeciwienstwie do kupujacych...
Porażka! Wczoraj godzina 19:45 stoiska mięsnego brak, wszystko pochowane. A sklep czynny do 22:00, to bez sensu....
Średniej wielkości market, średnie zaopatrzenie, ale na codzienne zakupy wystarczy. Zazwyczaj mało otwartych kas.
Dobrze zaopatrzone, jezeli chodzi o skladniki potrzebne do wypieków- mąki, cukry, bakalie, aromaty do ciast, itd
Obsługa fatalna, pracownicy traktują klientów jak zło konieczne. Jak ktoś się spieszy to sklep odradzam.
Obsługa tragiczna. Ciągle zamknięte kasy. Otwarta jedna na monopolu i cieście. Czeka się bardzo długo.
Kolejka ponad 10 osobowa a jedną kasa otwarta kiedy 3 inne osoby robią mniej pilne rzeczy na sali
Bałagan i brak aktualnych cenowek, dodatkowo kłótnie między pracownikami przy klientach, słabo.
Brudno, nieświeżo.. wiecznie problemy z obsługą, nieczynne kasy, długie kolejki. Nie polecam.
Dramat, ceny z kosmosu. Obsługa w moim przypadku zostawia dużo do życzenia, nie polecam.
Jak za komuny, na sali zakupu 2-3 minuty a przy kasie 6-8 minut przy dobrych wiatrach.
Mały wybór asortymentu, chaos na półkach, mało pracowników co powoduje długie kolejki
Stare kasę, obsługa sie stara. Wiecznie kolejki brak kas samoobsługowych
Polecam! Pozdrawiam Kasiera Szymona bardzo przemiła i pozytywna osoba!
Najgorszy sklep na osiedlu. Kiepska obsługa, ubogi asortyment i brud.
Polecam! Sklep fajnie zaopatrzony. Miła Kierowniczą i Panie z obsługi
Świeży towar, Miła obsługa, codziennie tam robię zakupy. Pozdrawiam
Niezbyt czysto. Przy lodówkach niemiły zapach,jak i na mięsnym.
Zawsze robię zakupy. Dobre miejsce do którego chętnie chodzę.
Brudno i ceny często są inne przy kasie niż na półkach.
Super obsługa i zawsze świeży towar
Super promocje Super zakupy