Od samego początku jak tylko nabyłem króliki chodziłem z nimi na wizyty do Pani Sabiny Galganek-Rajchel. Kilkukrotnie przy okazji wizyt zgłaszałem, że królica wydaje niepokojące odgłosy- świszczy, sapie, tak jakby była zmęczona. Następnie zgłaszałem, że sika poza kuwetę. Zlecono szereg badań, jak biochemia, badanie moczu, usg, które niczego nie wnosiły, wszystko było w normie. Po pewnym czasie zauważyłem, że z królicą dalej jest coś nie tak- zaczęła się ślinić. Sam jako opiekun zasugerowałem, że coś się może dziać z zębami, pomimo ewidentnego problemu Pani Sabina zaszczepiła królika, czego nie robi się jak istnieje podejrzenie choroby. Uznała, że wada zgryzu jest, ale zęby się ścierają i wysłała nas do domu. Po dosłownie kilku dniach od wizyty zauważyłem, że królik ma problemy z jedzeniem, zaglądnąłem sam do zębów i to, co zobaczyłem to koszmar. Prędko zgłosiłem się do innego lekarza, gdzie szybko zakwalifikowana królika do operacji usunięcia siekaczy. Kontaktowałem się też z innymi specjalistami od zajęczaków i każdy wskazał na to samo, że zęby należało dużo wcześniej usunąć. Królik złamał sobie siekacza, cierpiał z bólu, a wszystko przez zaniedbanie Pani Sabiny. Zlecała różne drogie badania, ja wydawałem tylko pieniądze, a moja frustracja się nasilała, a okazało się, że wystarczyłoby RTG zębów i jest to ewidentne zaniedbanie lekarza. Króliczek zmarł przed operacją, nie udało się go uratować. Lekarz, który miał operować królicę wskazał, że “zęby sieczne nie mają możliwości ścierania się. Zęby górne przerośnięte do tego stopnia, że uszkodziły błonę śluzową przy siekaczach dolnych. Wada wykryta wyjątkowo późno, zęby sieczne dolne zaczęły przerastać w kierunku pozostałych zębów policzkowych, które również zaczęły w efekcie źle rosnąć (przerost wsteczny korzeni”. Jest mi ogromnie przykro, że doszło do takiej sytuacji, a ciągle jeździłem na wizyty i zgłaszałem kolejno objawy, które jak widać zostały zaniechane. Zdecydowanie nie polecam.

Od półtora roku jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami psiaka i od samego początku przychodzimy właśnie tutaj. Przychodnię odwiedzamy kontrolnie ale kilka razy zdarzyło nam się też przyjść z nagłym przypadkiem. Początkowo byliśmy pacjentami Pana Dąbrowskiego ale potem ciężko było się do Pana Janka dostać, dlatego kilka razy zostaliśmy przyjęci przez niepracującą już w tej przychodzi Panią Gurgul. W ręce Pana Dąbrowskiego oddaliśmy Bobiego przy kastracji (zabieg połączyliśmy z wyrwaniem dwóch mleczaków). Przed zabiegiem zostaliśmy dokładnie poinstruowani jak się przygotować, przedstawiono nam wszystkie możliwości i uspokojono obawy. Po operacji dostaliśmy telefon z przychodni z informacją jak się nasz Maluch czuje - warto to docenić. Po wszystkim Bobi wrócił do nas całkowicie obudzony i z wenflonem z łapce, który został do kolejnego dnia na wszelki wypadek jakby w nocy coś złego się działo. Ponieważ utrzymujemy naszego psiaka w długim włosiu (shih tzu), Pan Dąbrowski na naszą prośbę wygolił malutki placuszek na ciałku pod igłę, dziękujemy za to! Obecnie natomiast kierujemy się do Pani Ani Jaguszewskiej. Pani Ania za każdym razem serdecznie i z ogromną troską nas przyjmuje, a Bobi z gabinetu wychodzi wygłaskany i wypieszczony :) Pani Ania zawsze cierpliwie i wyczerpująco odpowiada na nasze pytania, nie wypuszcza nas z wątpliwościami a wobec naszego psiaka jest bardzo dokładna i sprytnie delikatna. Z czystym sumieniem polecam tą przemiłą Panią i wszystkie inne osoby, które mieliśmy przyjemność poznać w tej przychodni :) Poza tym, przychodnia zawsze czysciutka, duży plus za ogródek, do którego można wyjść z pupilem. Do zobaczenia! :)

Jedna z naszych kotek ma syndrom urologiczny. Pobranie u miej moczu przy zaostrzeniu objawów jest bardzo trudne- kotka oddaje mocz po kilka kropli. Gdy wreszcie mi się to udało, zadzwoniłam do Lecznicy Hyrax, z pytaniem, czy są mi w stanie zrobić badanie ogólne moczu. Pani, która odebrała telefon oznajmiła, że tak, oczywiście. Po około 15 minutach byłam w Hyraxie. Na miejscu upewniłam się jeszcze czy badanie na pewno będzie zrobione- otrzymałam zapewnienie, że do końca dnia na maila dostanę wynik. Do 11 godziny dnia następnego wyniku nie otrzymałam. Kiedy zadzwoniłam do Lecznicy Hyrax dowiedziałam się, że badanie nie została jeszcze zrobione. Około 14 pojechałam do Hyraxu- wyniku nadal nie było. Pani, która przyjmowała ode mnie próbkę tłumaczyła, że była poprzedniego dnia sama i nie zdążyła. Na moje pytanie- dlaczego obiecywała, że badanie wykona nie potrafiła odpowiedzieć. Wynik badania ogólnego moczu jest wiarygodny, gdy analizę wykona się w granicach 2-4 godziny po pobraniu. Po kilkunastu godzinach badanie można wyrzucić do kosza. Nie dość, że mnie oszukano, to narażono zwierzę na wydłużenie diagnostyki. Ja się zorientowałam, że badanie źle wykonano, ale ile osób odebrało wynik nie wiedząc, że personel olewa procedury i oszukuje przy badaniach. Znalazłam już alternatywne miejsce leczenia, a Państwu sugeruję bardzo dobrze się zastanowić czy powierzycie swojego zwierzaka Hyraxowi- bo być może znowu pani- pewnie technik będzie sama i nie poda mu np. leków. Właścicielce polecam zwrócenie uwagi na to, kogo zatrudnia i jak jej personel wykonuje swoje obowiązki.

NIE POLECAM Pani Dudy-Adamczyk, właścicielki kliniki. To, co wydarzyło się na mojej wizycie z kotem jest KARYGODNE. Pani Duda-Adamczyk po wykonaniu Badania usg stwierdziła, że kot ma wiele problemów, podejrzewa najgorsze choroby. Nie rozpoczęła żadnego leczenia (!) ale podała najdroższe zabiegi i badania jakie powinnam wykonać, wg niej najlepszym było otwarcie kotka i pobranie wycinków i przebadanie ich. Z góry skazana zostałam na największe koszty, poinformowana, że każde badanie jest ważne, nawet to najmniej prawdopodobne i powinnam wszystko zrobić, ale tak jak mówię, ŻADNEGO leczenia nie rozpoczęła. Gdy dopytywałam o chorobę i szczegóły to zostałam wyproszona z gabinetu, Pani Duda-Adamczyk stanęła w drzwiach i zaczęła odpowiadać mi przy otwartych drzwiach na korytarz i oznajmiła, że ma kolejnego pacjenta. Jak tak można?! Co się dalej okazało? To, że Pani Duda-Adamczyk podejrzewała chorobę, na którą było najmniejsze prawdopodobieństwo, diagnoza okazała się prosta, łatwa do wyleczenia, kot od razu dostał antybiotyk i sterydy i od razu poczuł się lepiej! A miał być krojony, skazany na cierpienia, kto wie, jakie komplikacje, a ja na ogromne koszty! Unikajcie tego miejsca, nastawione jest na obdarcie ludzi z pieniędzy, a nasze zwierzęta ich nie obchodzą. Pani Dudo-Adamczyk, powinna się Pani wstydzić!

Do przychodni Weterynaryjnej HYRAX należymy praktycznie od szczenięcia czyli jakieś 5 lat. Miałam dobra opinię o lecznicy do momentu zmiany na EDINA Przychodnia Wet. HYRAX. Poziom usług zdecydowanie się obniżył, mowa tu zarówno o lekarzach jak i paniach pracujących na recepcji. Umówiliśmy psa na coroczne szczepienie z prośba o sprawdzenie ogólnego stanu zdrowia. Lekarz dostał informację o przykrym zapachu wydobywającym się z pyska oraz bólu przy jego drapaniu. Poinformował nas że to sprawa resztek jedzenia znajdujących się na zębach i zaleca częstsze czyszczenie (dodam, że pies najdalej jak pół roku temu miał sanację w tej samej przychodni). Nie do końca nam to pasowało ponieważ z pyska śmierdziało padliną, a pies żywi się w głównej mierze suchą karmą. Skorzystaliśmy z usług innej przychodni. Diagnoza: monasowe zapalenie wargi. Pies z antybiotykiem. To nie jedyny przypadek źle postawionej diagnozy. Jesienią zeszłego roku ogon psa wyglądał na złamany. Pani doktor nie wiedziała z jakiego powodu bo dotykając psa nie stwierdziła żadnego urazu. Zapytałam czy może być to syndrom złamanego ogona. Lekarz nie wiedział co to, dał zastrzyk przeciwbólowy i zapalny oraz odesłał do domu z informacja ze dowie się co to i da znać. Znaku nie dał, psu przeszło po kilku dniach. Z usług przychodni EDINA rezygnujemy.

Bardzo polecam tę klinikę. Po wielu latach poszukiwań wreszcie znalazłam miejsce, w którym "radzenie sobie z trudnym kotem" nie jest tylko hasłem reklamowym. Moja kocia seniorka jest kotem bardzo agresywnym, niezwykle trudno ją okiełznać, co uniemożliwiało przez lata solidną diagnostykę. Do kliniki trafiłam niedawno i po serii wizyt (pogorszenie stanu zdrowia przy PNN) muszę powiedzieć, że to świetne miejsce. Opiekuje się nami pani dr Szeliga, która jest niezwykle skrupulatna i postawiła Psikutę na nogi, wszystko mi objaśnia, udostępnia szczegóły badań, opisy zabiegów, omawia dalsze kroki. Wydawałoby się, że to powinien byc standard, a w wielu miejscach nie jest. Miałam też styczność z doktorem Dąbrowskim i też podchodzi bardzo profesjonalnie do spanikowanego opiekuna :) A na osobne uznanie zasługuje Pani Justyna D. bez której chyba żaden zabieg nie doszedłby do skutku. Skłamałabym mówiąc, że kot jest przy niej aniołem, bo nie jest, ale ona tak świetnie do niego podchodzi, z taką empatią i spokojem, że mimo, że nadal warczy, syczy i walczy o życie to jednak widzę, że jest o połowę mniej zestresowany niż w innych lecznicach, gdzie do zwykłego pobierania krwi trzeba było 4 dorosłych osób. Bardzo dziękuję całemu zespołowi lecznicy!

Byłam u Państwa kilka razy i za każdym na recepcji jest tak niemiła Pani że zastanawiam się czy pracuje tam za karę czy może żeby zniechęcić pacjentów do Państwa przychodni. Mimo tego chodziłam do Państwa bo mam blisko jednak po ostatnim razie wolę jechać 30 minut do innego weterynarza. Przyszłam z psem na obcięcie pazurków a że pies jest bardzo mały Pani weterynarz stwierdził że idzie po inne cążki. Wróciła za 5 minut mówiąc że nie ma innych i musi poradzić sobie tymi które ma. Wzięła się za obcinanie i już po kilku razach na kolejnych paznokciach pojawiają się krew aż na tylnej łapie ucięła tak mocno że nie potrafią zahamować krwawienia. Poszła po koleżankę w równie młodym wieku ( obie Panie wyglądały jakby robiły to 2 albo 3 raz w życiu ) i jedna z drugą próbowała coś zrobić. Skończyło się na tym że wyszłam z psem z bandazem który miałam trzymać jeszcze 2 h. Po 2h zdjelam a krew dalej leciała. Byłem tyle razy u weterynarza i nigdy nie było takiej sytuacji. Rozumiem że to się zdarza i że krew to normalne ale nie w takkm stopniu że mój pies musi pół dnia chodzić z bandazem. Na pewno nie mam zaufania żeby przyjść na jakiś zabieg skoro nie radzicie sobie z najprostszymi jak obcięcie paznokci.

Od niedawna jestem opiekunem kociaka - Kulki, a do kliniki trafiłam z przypadku, potrzebny był szybki termin, a dodatkowo zachęciła bliska lokalizacja. Trafiłam do lek. wet. Anny Jaguszewskiej i bardzo się cieszę na takie przypadki :) zarówno ja i Kulka bardzo sobie Panią doktor cenimy! Wszystkie rady, holistyczne podejście, zawsze szczery uśmiech sprawiają, że na prawdę z chęcią tam przychodzimy (a przez koci katar zdąża się nam ostatnio często)! Moja kocica nie boi się tam gościć, a wręcz przeciwnie - kocha tamtejsze biurka i chętnie się podczas wizyt wyleguje. Serdecznie polecam cały zespół (a zwłaszcza Panią Anie), którym na widok zwierząt, aż się oczy świecą! Słyszałam różne informacje na temat cen, ale uważam, że za tak komfortowe wizyty mojego kota mogę płacić każdą cenę (chociaż jeszcze nie spotkała mnie „przykra” niespodzianka przy płaceniu). Klinika zawsze czysta, z przyjemnymi i mocno doinformowanymi Paniami na recepcji i świetnym personelem.

Przeczytałam poprzednią opinię i stwierdziłam, że dołożę też swoją i choć trochę zrównoważę pozostałe, słodko-pierdzące. Jeżeli są prawdziwe - cóż, widocznie my mieliśmy wyjątkowego pecha. A raczej nasz kot. Ta jednorazowa wizyta była nieudaną próbą znalezienia weta bliżej domu. Wybrałam panią, która ponoć zna się na chorobach skóry. Nie chciało jej się nawet obejrzeć kota pod tym kątem (zerowe zainteresowanie moimi słowami i diagnoza: może nie lubi być głaskany przez panią). Do tego koszmarnie niedelikatna. Kot przy badaniu piszczy z bólu? Co tam. Boi się? "Zwierzęta czują, że tu strach unosi się w powietrzu". No nie dziwię się. Chcę wierzyć, że pozostali weci w gabinecie faktycznie lubią swoją pracę, a my, skuszeni opisem, po prostu trafiliśmy najgorzej. Dwie gwiazdki a nie jedna, bo usługa wykonana - kot zaszczepiony. A że niesmak pozostał do dziś...

Niestety i ja mogę dodać kolejny negatyw dla tego miejsca. 2 dni temu zadzwoniłam do Przychodni z prośbą o teleporadę, za którą chciałam zapłacić lub też umówić się na wizytę. Mam taka zasadę, ze cenie czyjś czas, który kosztuje. Potrzebowałam skonsultować się w kwestii opieki na myszką -noworodkiem, którą cudem uratowaliśmy od śmieci. Zajmowaliśmy się nią , jak mogliśmy, ale nie mamy żadnego doświadczenia w tej kwestii , dlatego potrzebowaliśmy porady specjalisty. Takim jest dr Sabina. Nie mogłam jej zastać w gabinecie ( dzwoniłam z 10 razy) -dlatego pani z recepcji przekazała mi , że Pani dr oddzwoni do mnie na pewno. Minęły 2 dni, ZERO odzewu. Tymczasem nasze myszątko odeszło. Jest mi bardzo przykro i mogę tylko powiedzieć, ze po raz kolejny się na was bardzo zawiodłam, już nigdy nie skorzystam z waszych usług i nikomu nie polecę.

Najlepszy gabinet jaki znam, serdecznie polecam☺️ Morel jest pacjentem już od ośmiu lat. Jeszcze jak był szczeniakiem uratowano mu życie po zatruciu chemią z osiedlowych oprysków. A że to buldożek, bywa regularnie- od infekcji, poprzez problemy z alergią, po poważną operację zwyrodnienia kolana, dzięki której odzyskał komfort życia. Szczególnie polecam dr. Janka, który ma niesamowite podejscie do zwierząt i ich właścicieli☺️ Do osób narzekających na oczekiwanie na wizytę- to nie piekarnia, taka jest specyfika pracy każdej przychodni- i dla ludzi i dla zwierząt. Ja cenię sobie indywidualne podejscie, nie chciałabym żeby mój pies był traktowany jak „sztuka mięsa”.

Polecam p.dr. Agnieszkę Pilecką-przemiła osoba z rewelacyjnym podejściem do zwierząt. Szkoda, że obecnie pracuje tylko 1 dzień w tygodniu. Dobre zaplecze do badań, jednak ceny wysokie. Np. za wypisanie samej recepty liczą ok.15 zł. Nowy, młody personel przeciętny. Czasem ciężko dostać się na wizytę, np. kiedyś po porannej wizycie i podanych zastrzykach pies gwałtownie wymiotował, a zdołałam ponownie zapisać się dopiero na 19. Albo zostałam niemiło potraktowana przez młodą lekarkę, bo zapisałam się na wizytę ale tylko po tabletki na odrobaczenie, które powinnam kupić w recepcji bez zapisu. Więc nie jest tak różowo.

Kolejny raz odwiedziłem przychodnię tym razem na nowym miejscu. Pomieszczenia przestronne z dużą poczekalnią w porównaniu z poprzednim lokalem. Zza lady uśmiechnięta Pani Monika od razu zainteresowała się celem mojego przybycia. Miła i ciekawa rozmowa w oczekiwaniu na wizytę u Pani lekarz kardiolog Grażyny, która jest super specjalistą a przy tym pogodną osobą. Przychodnia po przeprowadzce z ciasnego lokalu spełnia oczekiwania klientów. Dogodny dojazd i miejsce parkowania. Ogrodzony trawnik dla zwierzaków z miejscami do siedzenia dla klientów - super pomysł. Załoga ok. Polecam.

Mieszkamy na drugim końcu Krakowa a wiemy ze na następne wizyty umówimy naszego pieska tylko do Hyrax- profesjonalizm i empatia dla naszego pupila ze strony personelu i lekarzy jest na najwyższym poziomie. Mieliśmy do czynienia z Dr Szeligą oraz Dr Dąbrowskim, których z całego serca zarówno ja jak i mój piesek możemy serdecznie polecić! Badania prowadzone kompleksowo, wszystko wytłumaczone na miejscu, nie pozostawiało żadnych wątpliwości. Bardzo dziękujemy za tak wspaniałą opiekę nad naszym pieskiem Chlebusiem ♥️

Do kompetencji lekarzy zastrzeżeń nie mam, podchodzą kompleksowo i szczegółowo do wizyty i badania zwierzaków. Niemniej organizacja pracy kompletnie kuleje. Wizyta umówiona na godzinę odbywa się po ponad pół godziny czekania, lekarze tracą kontrolę nad kolejka i proszą osoby z poza godziny. W międzyczasie biegają od gabinetu do gabinetu pożyczając przybory medyczne. Ja wiem że liczą się pieniądze ale skoro pojawia się taki chaos to może trzeba rozluźnić grafik a nie brać pacjentów ponad wydajność?

Nie polecam! Mojej psinie wystawiono diagnozę ciężko wyleczalnej choroby pasożytniczej. Sprzedali leki za 250zl, kuracja na mies. Poszłam do innego weta, kazał zacząć od 3 dni kuracji tymi tabletkami i przebadać po 2 tyg.od zakończenia. Okazało się, że psina jest zdrowa, a ja zostałam z 20 tbl.i osłoną, którą również mi wciśnięto. Mam zamiar tam podjechać i zwrócić uwagę, że może warto zacząć od 3 dni kuracji, a nie wciskać tabletki na mies., z góry zakładając, że pies się nie wyleczy!

Była to nasza pierwsza wizyta w przychodni i jestem bardzo zadowolona z jej przebiegu. Mimo, że celem wizyty było jedynie szczepienie, przemiła i profesjonalna Pani Doktor całościowo zbadała psa, zwracając uwagę również na inne istotne aspekty jego zdrowia i prawidłowego rozwoju. Czułam, że mamy do czynienia z lekarzem w stu procentach profesjonalnym i empatycznym, z wspaniałym podejściem do zwierząt. W pełni polecam przychodnie Hyrax, mój pies na pewno pozostanie stałym pacjentem :)

Wystawiam, żeby pomóc innym, którzy cenią sobie swój czas. Dwie godziny autobusami z jednego końca Krakowa na drugi. Czekam w holu 25 minut od umówionej godziny. Pani dr rozmawia przez telefon. W gabinecie okazuje się, że nie ma w danym dniu Pani weterynarz od gadów. Pomyłka rejestratorki. Osoba, która mnie przyjmuje, przeprasza i umawia mnie w innym gabinecie. Jadę z dziwnym uczuciem zawodu. Nie oceniam lekarzy, bo nie miałam możliwości, ale ilość zmarnowanych godzin. Pozdrawiam

W tej przychodni nie ma weterynarza, który zna się na żółwiach! Pani Duda-Adamczyk leczyła mojego żółwia od czerwca i nie zauważyła, że ma nowotwór! Guz, który mnie zaniepokoił określiła jako typowy dla wieku. Leczyła bezskutecznie na zapalenie krtani. Ostrzegam, trzymać od niej żółwie z daleka! Dziś trafiłam z nim do lekarza, który od razu zauważył w czym tkwi problem. Aby skończyć cierpienie pupila, musiałam wyrazić zgodę na eutanazję. Czy tego samego chcecie dla swoich żółwi?

Niestety ten gabinet kiedyś a teraz to niebo a ziemia, Pani dr Grażyna Duda straciła już dawno zapał i empatię, a pozostali lekarze po prostu nie kompetentni. I tu również potwierdzę - dr Janek o mały włos przez swoje "olewcze" podejście nie doprowadził do śmierci mojego psa. Przestrzegam i dodam, nie jestem konkurencją ani żadnym hejterem - to pierwsza tak negatywna opinia w sieci, jaką wystawiam. Czuję po prostu żal i mam poczucie krzywdy w swoim i mojego zwierzaka imieniu.

Może czas najwyższy się zreflektować i przemyśleć po co wykonujecie ten zawód. Pies zostawiony bez żadnej pomocy. A jesteśmy klientami od conajmniej 12 lat. Nagła sytuacja -zero zainteresowania. Nie bo nie mam czasu. Wśród znajomych podobne opinie. Z zatrutym psem 3 dni czekania na wizytę itp. Rozumiemy, że są klienci na godzinę umowieni. Ale w nagłych sytuacjach , jeśli pies jest pod waszą opieką od zawsze to jakakolwiek chęć pomocy byłaby mile widziana.

To jest absolutnie najlepsza klinika weterynaryjna, z jaką miałam do czynienia! Kotka była w stanie niemal agonalnym, nie jadła ani nie piła. W tej chwili, po 3 tygodniach i wielu wielu wysiłkach Lekarzy, kotka ma zaleczone infekcje, nabrała nareszcie apetytu i masy oraz zaczyna wychodzić z niedowagi. Do tego wyjątkowo przyjazna atmosfera - to dla kota o wiele mniej stresu. Będę Was polecać i z każdym zwierzakiem przykadę do Was. Czapki z głów! Dziękuję!

Umówiona wizyta na poniedziałek (zmieniona godzina przez przychodnie - zrozumiałe, różne rzeczy mogą się zdarzyć) po przyjęciu okazało się, że po 30 minutach czekania, nikt nawet nie umiał udzielić nawet orientacyjnego czasu oczekiwania na wizytę, mimo, że chodziło tylko o podcięcie pazurków (25 zł. Rozumiem, że nie warto tracić czasu) Pomijając fakt, że weterynarz** wyszedł i poprosił ostatnią osobę z kolejki, żeby "rozluźnić tłum" Nie wrócimy.

Żenujące miejsce, gdzie ważniejsze od Zwierząt są pieniądze. Nie możesz kupić swojemu Psu leku, który panicznie boi się wszystkiego, ponieważ musisz stawić się na wizytę. Nie ważne, że masz opakowanie po leku w ręce i nie ważne, że twój Pies tego potrzebuje. Nic nie jest ważne oprócz pieniędzy. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim traktowaniem. Są w Krakowie bardziej empatyczni i prozwierzecy weterynarze. Lepiej się tam udać.

Obsługa miła i kompetentna. Podejście do zwierząt całkiem okej, ale ceny z kosmosu. Porównując z innymi przychodniami weterynaryjnymi w okolicy świadczącymi usługi na takim samym poziomie , lub większym. Przy okazji choćby zwierze zdychało na rękach, była późna godzina, a zwierze w tak złym stanie że nigdzie indziej nie masz czasu dojechać jeśli brakuje ci 20 zł do opłacenia leczenia możesz spadać ( mi niestety się to zdarzyło)

Pan Janek jest wspaniałym lekarzem; nie tylko świetnie obchodzi się ze zwierzętami, ale także w zrozumiały i dokładny sposób tłumaczy wszystko ich właścicielom. Nie mieliśmy żadnych obaw, gdy zostawialiśmy kota na kilka godzin samego w przychodni na zabieg. Myślę jednak, że przychodnia mogłaby nieco usprawnić powiadamianie osób, które są zapisane na wizytę o tym, że się ona znacznie przesunie lub nie odbędzie.

Kompetentni ludzie z dobrym podejsciem do zwierzat. Staram sie u nich bywac jak najrzadziej a mimo to pamietaja naszego zwierzaka i podchodza do niego z sercem. Maja dwa gabinety w jednym miejscu, wiec nie ma problemu z umówieniem sie na dowolna godzine. Internetowy system zapisow jest swietny - pod katem organizacyjnym duzy atut. Zajmują sie naszym zwierzakiem juz od dobrych 6 lub 7 lat. Plecam.

Kiedy Twój pies starzeje się i zaczyna poważniej chorować to jest to miejsce do którego warto trafić. Bogata klinika z ladnymi gabinetami po których pies może się swobodnie poruszac, zaopatrzona w nowoczesne sprzęty umożliwiające pełna szeroką diagnostykę w tym bronchoskopie. Miły i fachowy personel, polecam dr Grażynę Dudę oraz Anne Jaguszewska. Recepcja pomocna i sprawnie działającą.

Nagła sytuacja i wspaniała obsługa. Kotem zajęła sie Pani Agnieszka, która z ogromna troską podeszła do kociego pacjęta. Wyjątkowo dokładny wywiad przed podjęciem działań, pełna rzetelna informacja co będzie robione dlaczego, co się wydarzyło i co mam dalej robić kot czuł sie względnie jak na niego spokojnie co świadczy o bardzo dobrym podejściu wet. Serdecznie polecam przychodnie!!!

Pełen profesjonalizm na każdym poziomie. Sprawna zaangażowana praca recepcji. Pani dr Sabina Galganek, dr Duda i dr Pilecka to doświadczone lekarki vet, naprawdę kochające zwierzęta. Pracują tu najlepsze Panie techniczki ever. Jest ogródek dla pacjentów, wygodna poczekalnia, miejsce na auto. Pełna, rzetelna diagnostyka i zaplecze szpitalne. Darzę to miejsce zaufaniem.

Właśnie dzwoniłem do tej przychodni z informacją, że znalazłem psa pudla, dziś na ulicy Kobierzyńskiej, Pan rozłączył się. Dziwne bo choć dziś niedziela to odebrał telefon. Pewnie myślał że zarobi kasę. Ale jak okazało się że trzeba pomóc zwierzęciu to się rozłączył i wyłączył telefon. Super lekarz, prawdziwy z sercem, oby takich weterynarzy było jak najmniej.

Serdeczne podziękowania dla lek. wet. Lidii Nosal, Grażyny Duda-Adamczyk oraz całemu personelowi przychodni Edina za uratowanie życia mojemu kociakowi❤️. Cudowne miejsce, bardzo przyjazne, wyposażone w znakomity sprzęt do diagnostyki. Pełen profesjonalizm, doświadczenie, empatia zarówno do zwierzaka jak i właściciela. Polecam z całego seca❤️❤️❤️❤️

Świetni weterynarze, znający się na swojej pracy i traktujący zwierzęta z dużym szacunkiem i troską. Dzięki ich pomocy udało się rozwiązać problemy, z którymi zmagaliśmy się już od dłuższego czasu. Ceny są dosyć wysokie, ale pomoc tych ludzi jest warta każdej pozostawionej tam złotówki. Wiemy, że nasze dzieci są w dobrych rękach!

Osoby pracujące w Hyrax nie odpisują na maile. Czas oczekiwania na wizytę jest długi - umawiając się na konkretną godzinę, trzeba przygotować się na 30-45 min opóźnienia. Przychodnia deklaruje że skontaktuje się telefonicznie danego dnia, do danej godziny, po czym nie ma żadnej wiadomości przez 3 dni od danego terminu.

Nie polecam tego miejsca. Pani doktor wystawia błędne diagnozy. Nie potrafiła rozpoznać kociego kataru. Podejrzewała kota o złe choroby. 2 gwiazdki tylko dlatego że wyleczyła kota że świerzbu. Była zestresowana, roztrzepana i tragiczne miała podejście do kota, który wyczuwał to wszystko i sam był mega zestresowany

Bardzo miła obsługa oraz pomocna, jeśli jakieś psiak jest bardziej problemowy w kontaktach z innymi ( czyt. Mój :P ) ma dla swojej dyspozycji ogródek w celu zmniejszenia stresu… Bardzo polecam :) Z wizyty u Pani Doktor Dudy-Adamczyk również jesteśmy ogromnie zadowolonego, fachowa i dokładna pomoc :) Dziękujemy!

Do przychodni trafiliśmy jak się okazało w stadium terminalnym pieska i nazajutrz podjelismy decyzję o uśpieniu. Mimo to mogę szczerze polecić to miejsce, lekarze byli bardzo zaangażowani, pomocni, wykonali serię zaawansowanych badań a w sytuacji konieczności uśpienia empatyczni i cierpliwi. Bardzo dziękuję.

Mój pupil był z natury strachliwy ale nie ma się co dziwić po kocie zabranym z ulicy, ale tutejsi pracownicy zajęli się nim wręcz cudownie. Było widać że czuje się komfortowo i nic nie sprawia mu bulu. Ceny są naprawde przyjazne a na każde pytanie dostaje rzetelnej odpowiedzi.

Malo profesjonalizmu za to ceny wziete chyba z sufitu. Bylam tam 2 razy z moim psem i o 2 razy za duzo. Badanie neurologiczne za pomoca nozyczek, badanie krwi pomimo ze pies nie byl na czczo, badanie USG podobnie. Wyniki przeslane dopiero po moich monitach. stanowczo odradzam

Korzystam, a dokładnie mój pies od lat. Pełna profeska. Na przestrzeni ostatnich lat rozrośli się, mają więcej weterynarzy. Ceny usług do zaakceptowania, wiem że są droższe przychodnie. Mimo zmiany miejsca zamieszkania nadal tam jeszcze z moim pupilem. Solidna przychodnia!

Super oddana i profesjonalna ekipa. Trafiam tam na różnych weterynarzy i zawsze wszystko jest dokładnie wytłumaczone. W razie potrzeby można też skonsultować się telefonicznie. Czuję, że moje koty są pod dobrą opieką i mam pełne zaufanie do zespołu z tej przychodni.

Rozwalona łapa po wizycie u P. Oli goi się "jak na psie" Super podejście do roztrzęsionego psa, który do tej pory do weterynarza przychodził jak na ścięcie- wizyta u fachowca to zmieniła na plus Dziękujemy bardzo i bedziemyWas polecać wśród psiej braci…

Wielkie podziękowania dla pań, które z pełnym zaangażowaniem i profesjonalizmem postawiły mojego kota na łapy. Był to trzeci weterynarz, do którego trafiliśmy po wypadku, żaden nie wiedział co kotu jest, a pani szukały tak długo, aż znalazły. Bardzo polecam :)

Pomimo że nie byliśmy wcześniej pacjentami lecznicy od razu bez problemowo chciano nam pomóc.Bardzo doceniam mile podejscie do klientow/pacjentów.Pani na recepcji bardzo uprzejma.Laboratorium na miejscu dzieki czemu można szybko uzyskać wyniki badań pupila.

Super personel, wyraźnie lubiący zwierzęta, bardzo cierpliwi i sympatyczni dla naszych pupili. Bardzo mili i uprzejmi dla klientów. Cały personel bardzo kompetentny, opieka nad zwierzętami na najwyższym poziomie. Ceny niewygórowane, czas przyjecia swietny.

Jestem zachwycona, Pani Lidia wszystko konkretnie i rzeczowo wytłumaczyła. Pani z recepcji bardzo miła i pomocna. Kontakt z przychodnia oceniam 5+!! I do tego można kupić super rzeczy dla psiaków. Jestem bardzo zadowolona i wszystkim polecam :)

Kocur miał rhinoskopię - badanie noska w narkozie. Był fantastycznie zaopiekowany. Wszystko poszło sprawnie i na czas. Ja dostałam bardzo wyczerpujące informacje od lekarza. Super opieka i nad zwierzakiem i nad jego zestresowanym człowiekiem :)

Doktor Grażyna Duda jest najlepszym weterynarzem, jakiego znam. Dwa razy uratowała życie pieska Siostry w nagłej sytuacji. Życzę każdemu żeby trafił na weterynarza z tak ogromną wiedzą, profesjonalizmem i sercem dla zwierząt. Bardzo dziękujemy

Bardzo polecam przychodnię Hyrax. To była pierwsza wizyta z naszym króliczkiem i jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni. Pani doktor bardzo dokładnie i rzeczowo wytłumaczyła nam wszystko i była przy tym bardzo cierpliwa i miła. Polecam w 100%.

Wspaniali lekarze. Cała załoga to cudowni ludzie, ktorzy wiedzą po co tam są i nie zatracili ludzkiego podejścia do każdego stworzenia, które do nich trafia oraz do właścicieli zwierzaków. Korzystam z tej przychodni od lat polecam każdemu.

Bardzo polecam !!!! Profesjonalni i bardzo mili lekarze! Bardzo uważnie przyglądali się problemowi z jakim przyszłam ze swoją suczka. PANI NEUROLOG BARDZO UPRZEJMA I KONKRETNA. Czas oczekiwania też bez żadnych zarzutów. Wrócimy na 100%

Bardzo polecam! Fachowe podejście i bardzo miła załoga! Mój kitek od samego początku jest pacjentem Hyraxu i to się raczej nie zmieni! Bardzo polecam Pana Jana, widać że ma duża widzę I super podejście do zwierzaków. Zdecydowanie ⭐5!

Odradzamy wizyty u Sabiny Galganek, pominęła podstawową kwestię zdrowotną u królika, jaką są zęby a pobierała duże pieniądze za zbędne badania, zaszczepiła chorego królika, śliniącego się, odmawiającego przyjmowania pokarmu.

Mamy dość chorowitego psa, odwiedzamy Hyrax średnio 2 razy w miesiącu. Zawsze otrzymuje świetną opiekę w przychodni, mają świetną kadrę specjalistów i uspokoją kiedy zadzwoni się nawet z najgłupszym pytaniem. Poleca Shiro!

Mały szpital dla zwierząt. Dobrze, że jest na Ruczaju miejsce gdzie można przyprowadzić zwierzaka a w razie czego zostawić na zabieg. Jedyny mankament, ale to też jak w ludzkiej przychodni - kolejki i lekkie opóźnienia

Bardzo dobra przychodnia weterynaryjna. Sposób podejścia do mojego psa na pewno na plus. Mili weterynarze, miłe Panie na recepcji, znający się na rzeczy, potrafiący doradzić. Jednym zdaniem sympatyczni fachowcy.

Wciskanie wizyt co 20min, co regularnie przekłada się na godzinne opóźnienia przy rezerwacji na 19+. Brak wyników badań "na papierze", podawane z pamięci. Na plus - część leków dostępna od ręki, mili lekarze.

Mój kot źle się czuł, poszłam tutaj do weterynarza dowiedzieć się co i jak i miałam dostać telefon 2 TYGODNIE TEMU. Nadal nie dostałam informacji co jest nie tak. Pieniądze mogli wziąć ale już nie zadzwonili

Profesjonalne podejście, empatia, duuuzo merytorycznej wiedzy, a w dodatku... Krystyna i Nesia autentycznie lubią tu przychodzić. :) Bardzo się cieszę, ze trafiliśmy na tak dobrą przychodnię!

Usługi weterynaryjne na wysokim poziomie, ale niestety kiepska organizacja pracy - ani raz nie zostalam przyjęta o godzinie, na jaką byłam umówiona. Popracujcie nad tym bo bywa to irytujące

Super załoga. Znakomita diagnostyka na miejscu. Fachowy i miły personel. Empatyczne podejście do zwierzaków. Nasze koty są zaopiekowane a my czujemy się z tą myślą spokojniej. Hyrax dzięki

Bardzo dobra, szybka i miła obsługa. I widać, że lekarze przejmują się zwierzakami, ale też ich właścicielami ;) Można unosić się online i przez telefon. Ceny są też przystępne. Polecam!

Bardzo pomocna Pani pielęgniarka. Pomogła z kleszczem i tabletkami na kleszcze praktycznie od ręki, do tego bardzo uprzejmie i miło. Zarówno dla Nas jak i dla Naszego psiaka.

Jest ładnie i schludnie, opieka wydaje się byc dobra, ale nasz kot nie został wyleczony po kilku wizytach a przy próbie założenia cewnika zostaliśmy skierowani gdzie indziej.

Fantastyczna i empatyczna, pełna profesjonalizmu opieka nad "braćmi mniejszymi". Dobry sprzęt i pomoc nawet w nietypowych i specjalistycznych przypadkach. Polecam gorąco!

Jestem bardzo wdzięczna za trafną diagnozę, postawioną pomimo nieoczywistych objawów i szybkie wdrożenie leczenia. Dr Sabina i p. Ola wykonały mega robotę. Polecam.

Przyjazne miejsce, narazie mamy za sobą dwie wizyty ze szczeniakiem i mogę powiedzieć, że było to bardzo pozytywne doświadczenie. Lekarze profesjonalni i rzetelni.

Kompletny brak szacunku dla klienta, wielki nieprofesjonalizm. Jeżeli chcecie dobrze dla zwierzaka to naprawdę warto poszukać innego weterynarza z doświadczeniem.

Bardzo dobrzy weterynarze. Wyratowali mojego kota ktory inny weterynarz chcial uspic bo stwierdzil ze nic sie nie da zrobic. Polecam. Przydala by sie opieka 24h.

Najlepszy weterynarz w całym Krakowie, szczególnie Pani Agnieszka, jako jedyna potrafiła poprawnie zdiagnozować naszego kota, a nie było to łatwe

Bardzo profesjonalnie. Ale tanio nie jest... ale weterynarze- najwyższa kompetencja. Pomogli i uratowali. Przyjaźń nie ma ceny. Bardzo,o polecam!

Najlepszy weterynarz w Krakowie, psiaki uwielbiają tam chodzić. Profesjonalnie, miło, nie wygórowane ceny. Polecamy z kudłatego serca.

Od kilku lat wybieramy tylko Hyrax. Nigdy się nie zawiedliśmy! Polecam Nasza Mia jak widzi dr Jana to cieszy się jak do "swojego"…

To najlepsza przychodnia, bardzo profesjonalne i przyjazne podejście do zwierząt i ich właścicieli. Z czystym sumieniem mogę polecić!

Bardzo miła i profesjonalna obsługa, z ogromną cierpliwością i miłością do zwierząt. Czysta i przyjemna poczekalnia z ogródkiem.

Ceny wysokie, ale lekarze bardzo kompetentni. Kotek został wyleczony z choroby dziąseł, która ciągnęła się parę miesięcy.

Moim zdaniem najlepszy Vet w mieście. Kompetentni specjaliści. Wszystkie badania na miejscu. Recepcja jest ogarnięta.

Doskonali weterynarze sprawnie i dokładnie przeprowadzone badanie mojego zwierzaka wyniki po 20 min lub mailem. Super

Polecam! Indywidualne podejście do potrzeb pacjenta i pełen profesjonalizm. Lekarze mają dużo empatii i zrozumienia.

Super przychodnia, łatwo da się umówić na wizytę. Kilka razy korzystaliśmy i uzyskaliśmy fachową pomoc. Polecamy!

Jedna z najlepszych lecznic w Krakowie, lekarze z ogromną wiedzą i świetnym podejściem do pacjenta i właściciela

profesjonalni i bardzo mili doktorzy. dr Agnieszka i dr Janek w szczególności. na prawdę można na nich liczyć!

Dobrzy lekarze (wizyta trwa dłużej niż internisty) naprawdę polecam chłodzimy tam już parę lat z psami…

Najlepsza przychodnia weterynaryjna! Wszyscy ,którzy tam pracują sa profesjonalni i mają ogromne serca !

Polecam tą klinikę weterynarii profesjonalna obsługa wykwalifikowany personel,profesjonalne doradztwo

Wspaniałe miejsce. Pełne profesjonalnych lekarzy. Polecam z całego serca wraz z Imbirem i Flaykiem :)

Super miejsce! Fantastyczni ludzie! Mój Bluesik nie mogła lepiej trafić! Dziękujemy! Polecam BARDZO!

Polecam. Doktor Jan świetnie zajął się naszym psiakiem. Pełne zaangażowanie i świetny kontakt.

Bardzo pomocni lekarze. Jesteśmy pod opieką kliniki od ponad 4 lat królika i ponad rok piesek.

Bardzo dobra przychodnia weterynaryjna, jako nieliczni zajmują się małymi zwierzakami. Polecam

Polecam! Cudowny zespół, super podejście do naszych pociech. Pozdrawiamy, właściciele Nevii.

Bardzo empatyczna i życzliwa ekipa, fachowa pomoc i troska dr Pilecka. Śmiało mogę polecać

Profesjonalna obsługa. Miła atmosfera . Wybieg dla oczekujących zwierzaków... polecam

Bardzo polecam, doświadczeni lekarze. Super sprzęt. Mam 100% zaufania do tej kliniki.

Profesjonalna obsługa, wszyscy są życzliwi, pies uwielbia tam chodzić. Polecam.

Przyjazne miejsce, profesjonaliści, wspaniałe podejście do zwierząt i ich ludzi

Super opieka nad zwierzakami. Świetne podejście do zwierząt. Katie dziękuję :)

Świetna przychodnia,super lekarze,bezcenna Pani Sabina specjalista od gryzoni.

bardzo dobra opieka nad chorym psem, od kilku lat chodzimy tu ze swoimi psami.

Bardzo dobrzy lekarze, z ogromną wiedzą i chęcią pomocy naszym milusińskich.