Jednen z najgorszych urzędów pocztowych w Bydgoszczy. Załatwiając sprawę w urzędzie można by trylogiie przeczytać w czasie oczekiwania w kolejce. Przesyłki dochodzą z dużym opóźnieniem, listonosz zostawia awizo z adnotacja iż nie zastał adresata a tak naprawdę nawet nie zabiera przesyłki z urzędu. Wiele razy już biegalam do urzędu bo na była adoracja iż przesyłka nie mieści się w skrzynce jak się okazało przesyłka wielkości najmniejszej koperty czyżby listonosz zbyt leniwy? Już kilka razy jakbym sama nie zapytała czy oprócz odbieranej obecnie przesyłki jest jakaś jeszcze do mnie, wcale bym jej nie dostała.....listonosz nie dość że nie dostarczył jej pod wskazany adres to jeszcze nawet nie pozostawił awiza w skrzynce. Obecnie czekam na kilka przesyłek które tkwią niewiadomą czy u listonosza czy w urzędzie bo nikt nic nie wie.

Nigdy w życiu nie spotkałam się z gorszym urzędem pocztowym, a korzystałam z wielu. Sytuacja z listonoszem wygląda tak.... Dzwoni do drzwi, jednocześnie puka, ja natychmiast biegnąc do drzwi krzyczę "już idę" żeby w ciągu tych 5ciu sekund nie zdążył już odejść, ale tam już nikogo nie ma, a w skrzynce awizo, TO WYDARZYŁO SIĘ WIELOKROTNIE, nie wspominając o tym że nie może dostarczyć przesyłki bo ma uszkodzony rysik do tabletu... a czyja to wina? Moja? Po operacji mam iść na pocztę i stać w tych kolejkach omdlewając? Poczta powinna dostarczyć ponownie gdy to ich wina. Jednocześnie mimo że pani z obsługi sympatyczna, dopiernicza się że nie dość czytelny jest podpis i na miejscu przesyłki też nie można odebrać, kazała mi podpisać drukowanymi.... Wtedy każdy mógłby odebrać moją pocztę za mnie. Żenada, poniżej wszelkiej krytyki.

Dołączam się do opinii poniżej.... i żeby już nie tracić czasu na durne kolejki z słowem na ustach ' i rok później...' , wdawać się w bezsilne kłótnie, które nic nowego nie wnoszą, że 'jak było za czasów PLR-u tak jest i dzisiaj' po prostu zmieniłam pocztę. Polecam Przyjazna 13 - zero stresu, zero kolejek i przemiła obsługa. Można można...pozdrawiam panie z Karpackiej gdzie jest ich kilka i nie mogą się obrobić a na Przyjaznej jest tylko 1-2 i jakoś o dziwo w ekspresowym tempie potrafią wszystkich z uśmiechem na twarzy obsłużyć...

Najgorszy urząd pocztowy, z jakim miałem do czynienia. Wieczne kolejki, zazwyczaj tylko jedno okienko otwarte, w lato wiecznie gorąco. Nawet jeśli mają klimę (czego nie wiem), to i tak jej włączyć nie mogą pewnie, bo ciągle są otwarte drzwi, aby ludzie mogli stać w kolejce (taka na 5-10 osób jest tu normą). Pewnie staliby w środku, ale lokal jest mikroskopijny, i mieszczą się może z 3 osoby. Dobrze, że swoje usługi oferuje też inPost - Poczta Polska od dawna jest już reliktem z poprzedniej epoki i aż dziw, że jeszcze funkcjonuje.

Jeden z najgorszych urzędów pocztowych z jakimi miałam kiedykolwiek do czynienia. Małe pomieszczenie, które nadaje się na kiosk z gazetami, a nie na szanującą się instytucję jaką jest Poczta Polska. Notoryczne kolejki, nie ważne o której godzinie się przyjdzie. Zawsze trzeba odstać swoje na zewnątrz. Otwarte maksymalnie dwa okienka, ponieważ pani, która mogłaby usiąść przy trzecim (chociaż wtedy kiedy są tak długie kolejki) układa gazety.

Masakra punkt. Niektóre Panie nawet miłe, gdy już się człowiek dopcha do okienka, ale tempo takie, jakby całym rokiem strajk włoski prowadzili. Czasem kolejka za drzwi, a w środku jedno okienko otwarte, bo akurat druga Pani robi coś innego, bliżej nie określonego. Oczywiście również w żółwim tempie. Do końca do Pań tam pracujących pretensji aż tak nie mam. Odgórne zmiany warto by wprowadzić.

Co do samej placówki nie mam opinii, ale listonosz obsługujący ten rejon to jakaś porażka. Listy zamiast być wrzucone do skrzynki zawsze lądują na stoliku zaraz pod. W klatce są 3 mieszkania, skrzynki są ponumerowane ale to za dużo wrzucić list 20 cm wyżej tak aby nie wszyscy widzieli skąd list został nadany i aby ktoś go sobie poprostu nie zabrał. Panie listonoszu- WSTYD!

Polecam ten urząd pocztowy, codziennie jestem klientem tego urzędu i zazwyczaj obsługuje mnie przesympatyczna i bardzo atrakcyjna Pani Karolina. Ale co najważniejsze bardzo kompetentna, zawsze dobrze doradzi jaką przesyłkę wybrać. Ostatnio nawet dobrała mi odpowiednie baterie do ciśnieniomierza. Uwielbiam również słodkości od Pani Karoliny.

Trudno dobrać słowa, pozostając jednocześnie kulturalnym, opisując jakość obsługi i wnętrza tego wyrośniętego kiosku. Ostatnio miałem do wysłania mandat ale znając realia tej placówki wolałem pojechać do centrali GITD na Hetmańską niż zbliżać się do tej spelunki. Powody są już opisane przez innych i niezmiennie trwają w tym relikcie PRL.

Zastanawia mnie kto wpadł na pomysł, aby w tak małym urzędzie były dodatkowo sprzedawane tzw. "mydła i powidła". To tyko bardzo opóźnia obsługę. Obsługa jest tam bardzo miła ale przez ten cały cyrk jaki mają za ladą łatwo tym Paniom się nie pracuje na czym cierpią klienci usług pocztowych.

Listonosz - pytam po co ma wózek na kółkachjak nawet przesyłki w kopercie nie dostarcza...pod domofon stoi i awizo wypisuje, nie dzwoniąc nawet pod dany numer!!!!!pół wczorajszego dnia siedziałam w domu i ok12" wychodząc zaglądam do skrzynki A tam AWIZO!!!!

W dniu dzieiejszym zaginęła Paczka, która jechała z Danii. Po 3 tygodniach oczekiwania paczka zaginęła na oddziale 500 metrów od domu.. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że była widziana na poczcie dzień wcześniej.. DRAMAT!

Bardzo polecam ten Urzad Pocztowy, w szczegolności lubię podchodzic do okienka, gdzie obsługuje Pani Karolina (chyba jest nowym pracownikiem) zawsze zaproponuje mi pyszne cukierki firmy pszczolka.

Zawsze miła i pomocna obsługa, ale tak jak już zauważono, miejsce się nadaje na kiosk, a nie urząd pocztowy. Ciasno, staro i jeszcze raz ciasno. Często kolejki ciągną się aż na zewnątrz.

Lipa, człowiek jedzie, bo na internecie inne godziny. A tu ktoś sobie ustalił, że od 22.05 do 9.06 poczta do 16, nie mam pojęcia czemu i cóż kilometry na marne.

Dwa okienka otwarte?! Jeszcze mi się nie zdarzyło...jedno okienko i kolejka na zewnątrz. Oczywiście totalnie ciasno, ale to już cała Bydgoszcz wie. Tragedia....

Kobiety na poczcie mają ciężko, muszą wypełniać tony papieru i jeszcze zajmować się klientami

W tej placówce zawsze jest tłok i masakrycznie kolejki... Na plus: miła obsługa :-)

Szkoda że godziny otwarcia i zamknięcia podane na google nie są aktualne

Zero informacji, ze poczta w październiku czynna do 18 w poniedziałki.

Listonosz nie dostarcza przesyłki. Trzeba samemu iść odebrać. Masakra.

Głęboka komuna. Większość Pań niesympatyczna, wręcz opryskliwa.

Bardzo często długa obsługa i długo się czeka w kolejce

Po co wam telefon skoro i tak go nie odbieracie

Bardzo miłe Panie:) Wszystko sprawnie poszło

Szkoda pisać , wszyscy widzę mają to samo

Powinni zmienić nazwę na poczta awizo :D

szkoda strzępic ryja. Makabra.

Panie są bardzo miłe!!!

Czynne do 17 nie 20

Zawsze po drodze