Dworcowa 2, 61-801 Poznań, Poland
Poznań Główny is a Train station located at Dworcowa 2, 61-801 Poznań, Poland. It has received 5686 reviews with an average rating of 3.7 stars.
The address of Poznań Główny: Dworcowa 2, 61-801 Poznań, Poland
Poznań Główny has 3.7 stars from 5686 reviews
Train station
"Spoglądając na budynek dawnego Dworca Głównego, nie sposób dziś nie odnieść wrażenia, że popadł w marną jarmarczność, zbrzydnięcie i wręcz znamionuje go odium niepożądanej obecności"
"Niestety jest to chyba najgorszy z większych dworców w Polsce"
"Dawno, dawno mnie tam nie było, a napewno po remoncie i zamknięciu starego dworca, tragedia ta nowość i powiew niby swieżosci architektonicznej"
"Dużo podróżuję, ale tak źle oznakowanego dworca chyba nie widzialam"
"Dworzec Główny zlokalizowany między Głogowską, Mostem Dworcowym a Matyi"
Spoglądając na budynek dawnego Dworca Głównego, nie sposób dziś nie odnieść wrażenia, że popadł w marną jarmarczność, zbrzydnięcie i wręcz znamionuje go odium niepożądanej obecności. Jednakże długo pozostawał jednym ze znakomitszych w Polsce. Świetność tego miejsca poczęła przemijać z drugą połową lat 90. ubiegłego stulecia, by formalnie dobiec końca z zamknięciem obiektu w 2013 roku. Początki poznańskiego dworca datować można na 1870 rok, acz cech stylowych dla pruskiej architektury w jakiej wyrastał, na próżno już szukać. Z początkiem lat 60. obiekt zaczął radykalnie przeobrażać się na modłę modernizmu, zyskał nowoczesne oblicze i właściwy funkcjonalizm. Odcięto się od przeszłości. Przy czym bardzo wielu mieszkańców Poznania było przeciwko i podtrzymują swoje zdanie, iż "lepsze jest wrogiem dobrego". Nie spodobała się bryła z której odpadały granitowe płyty, ale nie brakowało i entuzjastów, którym przypadło do gustu wtórne otwarcie się na świat i kreowanie wizji przyszłości. Faktem jednak pozostaje, że poznański Dworzec Główny był wcale sprawnie funkcjonującym miejscem z dużą ilością różnorakich udogodnień dla podróżnych. Niestety, początek lat 90. przyniósł rozpasanie gospodarki wolnorynkowej raczkującego kapitalizmu. Dworzec zaczął tętnić podejrzanymi kolorami różnorakich interesów, a bazarowa estetyka wykształcała fałszywe poczucie wielkomiejskiego sznytu. Paradoksalnie, kwitnące interesy sprawiały, że o sam obiekt dbano już o wiele mniej. Począł lepić się od reklam w takim samym stopniu jak od brudu, złodziejstwa, skorumpowanej policji, narkomanów, prostytucji, bezdomnych, homoseksualistów i kto tam wie czego jeszcze. W pewnym momencie miejsce stało się niebezpieczne dla postronnych (czytaj: podróżnych) o każdej porze dnia i nocy. Dworcowa restauracja czy poczekalnia przestawały różnić się od ubikacji lub peronowych zaułków opanowanych przez niepoprawnych konsumentów płynów o tajemniczych walorach chemicznych. Obecnie nie do końca wiadomo co dalej z budynkiem po starym dworcu. Średnio raz w miesiącu lokalne media donoszą o planach jego wyburzenia, by w następnych wiadomościach zapewnić, że czynione są zabiegi nad przywróceniem miejsca w nowej formie. Nad wszystkim czuwa konserwator zabytków, który od czasu do czasu temperuje zapędy rzutkich rekinów z wszelakich korporacji, kiedy indziej przywołuje do porządku PKP S.A., będącą trudnym dziecięciem miasta. A już chwilę po zamknięciu Głównego, poczęto roztaczać wizje strzelających pod niebo wieżowców, biurowców, hoteli i innych pomysłów. Znowuż później okazało się, że PKP S.A. podpisała umowę na projekt rozbiórki i budowę nowego obiektu. Są jeszcze i inne plany w których mowa o kompleksowym zagospodarowaniu terenu, komunalizacji, rewitalizacji i co nie tylko... Póki co, hall kasowy pełni funkcję lokalu gastronomiczno-rozrywkowego pod szyldem "FoodHall". Ale to zupełnie inna historia...
Niestety jest to chyba najgorszy z większych dworców w Polsce. Dojeżdżam tu codziennie. Bezsensownie ułożone perony, to skandal, że przedłużenia peronów (jak peron 7) są traktowane jak normalny peron, w dodatku perony są bardzo daleko od siebie. Czasami ostatni pociąg danego dnia odjeżdża z "peronu" 7! Przyjezdni nie mają pojęcia, gdzie się kierować i naprawdę bardzo łatwo wsiąść do złego pociągu. Szczególnie beznadziejnie przystosowany do osób niepełnosprawnych (mam ograniczoną możliwość chodzenia, poruszam się z laską)! Wolne i malutkie (poza najnowszymi przy peronie 1) windy często są zepsute, a co gorsza, pełne moczu i ludzkich odchodów. Również często zepsute lub zanieczyszczone windy na most dworcowy. Osoba, która porusza się na wózku, jeśli winda już działa, jest zmuszona poruszać się w upokarzających warunkach. Inna publiczna "toaleta" znajduje się przy przystanku 168/159, gdzie zresztą jest beznadziejna nawierzchnia, bardzo łatwo się potknąć. Brudne i śmierdzące przejście podziemne. Płatne łazienki. Kosztem zdecydowanie zbyt małego dworca z malutką jak na węzeł komunikacyjny tej wielkości poczekalnią postawiono gargantuiczną galerię. Bardzo szkoda starego budynku dworca, który pod brzydką osłoną okazuje się, że jest piękny, ceglany, a teraz niszczeje. Należałoby ten zabytek (!) wyremontować, zamiast (jak ponoć jest w planach) burzyć i stawiać w tym miejscu kolejne niepraktyczne ohydztwo. Dworzec Zachodni prezentuje się nieco lepiej, ale jest mały. Okropne dojście od strony ul. Dworcowej. To już inna kwestia, ale w Poznaniu jest duży problem z tym, że przystanki komunikacji miejskiej nie są numerowane. Przyjezdni spoza Poznania są skonfundowani i nie mają pojęcia, gdzie właściwie się kierować na przystanek i gdzie w którą stronę jechać. Autobusy zatrzymują się w 4 różnych miejscach, wszystkich nazwanych "Poznań Główny), a tramwaje tak samo. Ponadto 4 przystanki tramwajowe "Dworzec Zachodni". Należałoby je ponumerować, tak jak jest to np. w Warszawie.
Dawno, dawno mnie tam nie było, a napewno po remoncie i zamknięciu starego dworca, tragedia ta nowość i powiew niby swieżosci architektonicznej. Ani to piękne, ani praktyczne, brak jakiejkolwiek z prawdziwego zdarzenia poczekalni, gdzie nie usiądziesz trafiasz na bezdomnego (nie jestem uprzedzony do ich nieszczęścia dopóki swoim zapachem, zachowaniem nie zakłócają mojego spokoju). I tu widzę MC, szacun (choc nie jestem koneserem im kulinariów) otwarty chyba do 4.30 jak dobrze zrozumiałem pracownika. Ale mówię sobie tak odwiedzę ten przybytek amerykańskiego mistrzostwa kucharskiego, bo tam znajdę spokój, czystość itp., tu muszę pochwalić personel bo naprawdę miły, ale ochrona pod szyldu Juventus następna tragedia, niestety nie zapewniła tego czego szukałem, Pan Bezdomny krąży między stolikami, zbiera saszetki cukru, które wsypuje do cytryny i konsumuje ten zwilżony cukier sokiem z cytryny za pomocą patyczka do mieszania kawy, herbaty. Powyższa konsumcja i potok niezrozumiałych słów plus plucie pestkami z tej cytryny na podłogę nie wpływały na smak zamówionych przezemnie potraw, które w ciszy, czystości planowałem spożyć, a wręcz przeciwnie zaczęło mi się zbierać na mdłości i sadze ze nie tylko mnie, ale również innym podróżnym, którzy jak najszybciej chcieli opuścić ten lokal, a Pan ochroniarz zamiast interweniować tylko za ściany zaglądał na miłego Pana i oddalał się na papieroska, żeby nie robić sobie chyba problemu jakąkolwiek interwencją.
Dużo podróżuję, ale tak źle oznakowanego dworca chyba nie widzialam. Moda na molochy dworcowo galeriane wymaga naprawde dobrego oznaczenia. Dziś pokonał mnie brak sensownego oznaczenia dojścia z peronow PKP do autobusu 159, czyli transferu na lotnisko. Po wyjsciu z pociagu oznaczenie wskazywalo albo wejscie na perony, albo znaczki autobusiw, parkingu i taxi. Tak wiec poszlam i co.... błądziłam wokół i po galerii, zeby wreszcie po zapytaniu kilku patroli policji dotrzec, jadąc w gore i w dol schodami po galerii, na przystanek. Na przystanku skonstatowalam, ze trzeba bylo iść po prostu na peron 7 i tyle. A ja 25 minut z walizką biegalam po okolicy, bo wyszlam jakimś wielkim pustym tynelem podążajac za znaczkami autobusu!! Dobrze, że mialam duży zapas czasu. W autobusie okazało sie, ze nie jestem jedyną osobą, która miała taki problem. To chyba o czyms świadczy. Duże miasto, miedzynarodowe targi i nielogiczne, nieprzyjazne dla podroznych rozwiazania komunikacyjne!
Dworzec Główny zlokalizowany między Głogowską, Mostem Dworcowym a Matyi. Duży, nowoczesny dworzec z wbudowaną galerią Avenida. Obok dworzec PKS oraz liczne przystanku komunikacji miejskiej. Dworzec bardzo dobrze się prezentuje z zewnątrz. W środku schludnie, dworzec posiada różne lokale gastronomiczne, sklepy, kawiarnie, Rossmann, maszyny vendingowe na peronach. Osoby przyjezdne często się gubią i trudno im odnaleźć właściwy peron. Trzeba najpierw poznać trochę topografię dworca, by wiedzieć jakimi schodami zejść i gdzie wejść, by trafić na swój peron. Duży minus to osoby bezdomne, które okupują miejsca siedzące w sali dworca, obok przechodzi straż miejska ale w żaden sposób nie reaguje, a pasażerowie muszą stać.
Nie ma takiego peronu 4a57, punkt info nie jest w przebudowie a pomiedzy peronami można poruszać się również tunelem. Nowy dworzec ma dużo minusów ale większość tutaj komentujących wprowadza w błąd. Rozumiem rozdrażnienie podróżą itd. Jednak przestańcie kłamać i zaginąć rzeczywistość. Dworzec ma swoje plusy i minusy jak to większość takich w Polsce. Jednak budynek oceniać z perspektywy samej podróży (opóźnień, kolejek itp.) to jest żart. Pan/pani, który obraża się na kasjerkę, która zamknęła okienko... Przy kasach jest jedna kolejka. Więc o co chodzi. Ma Pan/pani pretensje że pracownik ma przerwę lub skończył pracę? Trzeba specjalnego komunikatu dla Lorda? A nie wystarczy spojrzeć na szybę kasy?
A comfortable train station for travelling and WOW its beautiful! Only issue is it is quite difficult for non-locals to find out how the train system works (ie. How to find out where their train will come from). It was quite scary that it didn't show on the electrical boards that our train was delayed by 60 minutes, however thankfully the workers at the station came to our rescue and even spoke perfect English which is a massive plus as I speak limited Polish. We did get on our train and everything overall went well, however the difficulty in finding where our train came from was a bit of a let down. Overall would recommend, especially if you speak a bit of Polish at least!
Don’t let the attractive modern exterior fool you: this is a confusing and inaccessible train station. Arrive early to allow time to navigate. Some platforms are a distance from the main building. There are only a few big screens showing departures and on these the text for each stop is very small and illegible. Confusingly, some platforms have multiple tracks. These are not labelled as separate platforms as is the practice at any other train station. Some platforms don’t have departure boards. Thanks to all of the above, despite arriving 10 minutes early I almost got the wrong train and then missed the correct one.
Nowy dworzec byłby lepiej oceniany przez podróżnych gdyby nie kilka istotnych kwestii. Numeracja peronów może być kłopotliwa, toalety na dworcu - płatne (3 zł) jednak często zdarza się, że nie są czyste, w kolejce po kupno biletów trzeba długo czekać ponieważ otwartych jest za mało okienek (automaty z biletami nie są oblegane może ze względu na błąd sytemu jaki zdarzał się w tych urządzeniach). Ogólnie otoczenie dworca nie jest ciekawe. Stary dworzec powoli zaczyna straszyć, wiekowe zabudowania niszczą estetykę, wjeżdżając do Poznania na torach porozrzucane są duże ilości śmieci - nikt tego nie widzi?!
Dworzec z zewnątrz jest bardzo ładny. Dobra lokalizacja, fajne wejście od dworca zachodniego. Największy minus to menele, bezdomni, odór z nimi związany, ale to chyba jak na każdym dworcu. Ochrona dworca wydaje się bezradna. Na dworcu wchodząc głównym wejściem trafimy na biedronkę, która nie zachęca zbytnio wyglądem, ale powiada najpotrzebniejsze artykuły. Przy dworcu znajduje się galeria z sporą ilością najpopularniejszych sklepów oraz restauracji. Polecam wpaść na świeże precle prosto z pieca znajdujące się na najniższym piętrze galerii od strony głównego wejścia.
Najgorszy dworzec w Polsce. Chaos w numeracji peronów, prawdziwy koszmar dla osob które są na nim pierwszy raz i musza się przesiąść. Sama korzystam regularnie i widzę jak niefunkcjonalny jest to obiekt. Do tego pełen płynow i wydzielin wytwarzanych przez bezdomnych, regularnie przebywajacy(tzn.leżących) w hali dworca. Nieodłącznym elementem jest smród moczu w okolicach ruchomych schodów witający podróżnych. Do tego regularne nagabywanie przez bezdomnych, zbierających na podejrzane fundacje itp. Ah no i oczywiście płatna toaleta. Wstyd dla Poznania.
That is the worst rail station in Poland and in Eastern Europe as well. There's shopping center as the main and primary part, but railway station is uncomfortable, no accessibility, no proper managment. That is the example how to spend a huge pile of money to have uncosy and no-user-friendly construction/station. It seems they need to study in normal university first, than to go to bulding/city managment. P.s There are a lot of thieves, take care of your luggage! Your backpack can be stolen in 30 seconds.
Najgorze miejsce świata na oczekiwanie na pociąg. Oczywiście pociąg miał ogromne opóźnienie i nie zdążyliśmy na przesiadkę, kolejny za 5h, ale to swoją drogą. Sam dworzec jest beznadziejny na dłuższe oczekiwanie. O 22 stroboskopowe lampy walą po gałach, komunikat za komunikatem o opóźnieniach, przez co pęka głowa. Bardzo niewygodne krzesełka w poczekalni. Kiedy rozłożyliśmy się na podłodze, ochroniarz nas wyrzucił i kazał siadać tylko i wyłącznie w głośnej, zbyt jasnej i niewygodnej poczekalni.
Witam. JESTEM ZBULWERSOWANA automatami do korzystania z toalet na Dworcu Zachodnim! Byłam sama z dwójką dzieci 3latkiem i 7latkiem zanim automatami pobrał nam pieniądze mój synek się posiusial w majtki, a Pani sprzątająca toalety zaczęła go wyzywać i kazała mi sprzątać, zamiast przebrać w tym czasie swoje dziecko chlopiec się popłakał ja byłam mega zażenowana całą sytuacją...Taki nowoczesny dworzec a brak toalety dla matki z dzieckiem dodam tylko,że synek ma padaczke......
Dworzec porażka. Należałoby to zaorać i zrobić jak w cywilizowanym świecie np jak we Wrocławiu. Brak informacji kompletny. Nowo przyjeżdżający podróży nie wie, w którą stronę się zwrócić i gdzie szukać głównej tablicy przyjazdów i odjazdów albo jakiejkolwiek tablicy tego typu. Numeracja peronów od du....y strony czyli nielogicznie i bez sensu. Brak oznakowań jak dotrzeć do na konkretny peron. Wieczne awarie a przez to opóźnione pociągi. A wszystko obskurne i brzydkie. No wstyd jednym słowem.
Co to Kurrrr jest przyjechałem na dworzec autobusowy z Berlina przed tym jechałem z nuremberga do Berlina 8 h łącznie. A teraz siedzę w Poznaniu i jakiś kiep ochroniarz mi mówi ze nie mogę się położyć. Mam straszna migrenę i ledwie dojechałem. Czekam na pociąg do Olsztyna na stojąco uwaga (4h) bo nie mam gdzie usiąść/ poczekalni niema ławki to z ledwie 4 na których siedzą między innymi osoby po alkoholu. Z mojej opinii mogę stwierdzić ze to jest najgorszy dworzec jaki tylko może istnieć.
Miało być nowocześnie a wyszło jak zawsze. Jak to możliwe, że zmieszczono tam galerię a zabrakło miejsca i pomysłu na dworzec? - nieudana rewitalizacja, wąskie przejścia, mała hala, tłok, schody, - rozkład i oznaczenie peronów to jakiś escape room, + malutki McDonalds otwarty do późna ratuje życie, -- toalety to ponury żart, Łódź Kaliska pokazuje, że jak się chce to można, -+ galeria (przynajmniej w dzień) ułatwia czekanie (jest gdzie zjeść coś kupić) kosztem jednak większego tłoku.
Jest nowoczesniej a połączenie z centrum handlowym możne być zaletą jak i wadą - jest gdzie zjeść i można czas spędzić w sklepach zamiast w poczekalni. W miarę czysto i duży parking kilkupoziomowy (pierwsze 3h za darmo) to na duży plus. Z minusów słabe oznaczenia kierunków, masa bezdomnych meneli (problem każdego dworca) i płatne toalety (zapewne przez obecność wspomnianych jegomości) przy czym na terenie avenidy nie można płacić kartą. Tragedii nie ma ale może być lepiej.
Złe informacja co do odjazdów i przyjazdów na telebimach, kiedy poszedłem się spytać pani w kasie biletowej nieopodal peronu numer 10 - ta nakrzyczała na mnie że jestem idiotą i nie zaprowadzi mnie przecież na pociąg za rączkę. Problem polegał na tym, że w wyniku sprzecznych informacji w rozkładach jazdy sam nie byłem w stanie ocenić, z którego odjeżdża mój pociąg. Absolutne chamstwo i brak profesjonalizmu w pracy, a o zwykłej ludzkiej kulturze już w ogóle nie wspominając.
Pomimo pewnych minusów... jak opóźnienia, czy bezdomni na dworcu... to organizacja bardzo sprawna, miłe pomocne osoby w kasach biletowych oraz odpowiedzialny rzetelny personel w pociągach, na który można liczyć. Na przykład ostatnio (13.09) doszło do zerwania trakcji na trasie Poznań-Leszno i komunikacja zastępcza autobusem została podstawiona bardzo szybko, pasażerowie byli prawidłowo zaopiekowani i informowani. Poprzednie nagłe sytuacje z pkp również wspominam dobrze :)
W rankingu dworców ten można ocenić trochę powyżej średniej. Ruch jest duży więc i kolejki do kas są normą, jednak obsługa idzie płynnie. Personel jest miły i profesjonalny. Stosunkowo dużo miejsca do siedzenia w poczekalni szczególnie dzięki zabudowom pod oknami. Istnieje oferta gastronomiczna, którą uzupełnia galeria handlowa w godzinach jej otwarcia. Całą dobę czynny Mc Donald's więc ci co gustują w fast foodach nie będą głodni. Ogólne wrażenia pozytywne.
Ja uważam że dworzec jest w miarę ok. Widziałam dużo dużo gorsze dworce. Na tym jest ochrona, można usiąść, napić się kawy, kupić kanapkę. Kasy czynne. Zaraz obok centrum handlowe które umili czas jak czeka się długo na przesiadkę. Co do rozmieszczenia peronów to faktycznie oznakowania przydały by się lepsze, więcej strzałek. Dałam radę ale dobrze że miałam w zapasie trochę więcej czasu. Jeśli ktoś musiał by się szybko przesiadać to nie zazdroszczę.
Perony nie zostały ponumerowane według następstwa liczb, przez co przyjezdni mogą mieć problem, aby trafić na ten, który widnieje na bilecie. Sam dworzec niestety nie jest zbyt urodziwy, brak w nim jakichkolwiek walorów estetycznych. O brudzie na dworcu nie wspominając. Najbardziej odstraszającym detalem jest jednak wszechobecny zapach moczu. Jedynym plusem podczas przebywania w tym miejscu jest dostępność galerii, która to znajduje się niedaleko.
Duży i jasny dworzec. Przynajmniej jest gdzie w spokoju I bezpiecznie poczekać szczególnie nocą w przeciwieństwie do Gdańska Głównego, gdzie w tymczasowej klitce trudno usiąść. W poznańskim dworcu jest czysto i jest gdzie zjeść. Można też zrobić zakupy w dużej galerii przy dworcu. Nie potrzeba wychodzić na zewnątrz. Perony znajdują się pod dworcem. Trzeba zjechać schodami. Oznaczenia dobre. Stary dworzec jeszcze nie został wyremontowany.
Jeden z najgorszych dworców na jakich byłam do tej pory w Polsce. Gdyby nie taksówkarz, znalezienie kasy byłoby trudne, jak dla mnie całkowicie nie intuicyjnie zaplanowany. Perony mocno oddalone od kas, oznaczenia słabe, na peronach nie ma tablic elektronicznych z odjazdami pociągów. Sklepów mało, automaty biletowe częściowo niesprawne. Daje 2 gwiazdki tylko dlatego, że byłam w nocy, może w dzień dworzec ma większy dostęp do usług.
Obsługa, a konkretnie starsza pani w okularach z kas biletowych jest okropnie nie miła i sfrustrowana. Krzyczała powtórnie do swojego mikrofonu to co powiedziała, po tym jak nie zrozumiałam jej pytania, zamiast spokojnie wytłumaczyć o co pyta, poczułam się źle potraktowana i zażenowana jej zachowaniem. Chyba myśli że jak jest za szybą to wolno jej traktować klienta jak głupca. Zdecydowanie odradzam zakupów biletów stacjonarnie.
Stały bywalec zna dworzec jak własną kieszeń. Ktoś kto jest tu pierwszy raz może się nieco pogubić choć po drugiej czy trzeciej wizycie również nie powinno być problemu w odnalezieniu się. Powszechne są niepochlebne opinie mieszkańców i odwiedzających, które nie zawsze są zgodne z rzeczywistością. Oprócz faktu, że gdziekolwiek bym nie chciałbym akurat iść (na terenie dworca) wszędzie mam daleko. Poza tym pozostaję neutralny
Brak toalety bezpłatnej w galerii jak i na dworcu, co jest trochę żenujące. Mac w galerii też nie ma toalety;) Plus za biedronkę, w której można zrobić normalne zakupy. Na terenie poczekalni są stanowiska z gniazdkami, gdzie mając kabel możesz podładować sobie telefon. Ma terenie dworca znajdują się żabki, a więc możesz przegrysc na szybko hotdoga czy wziąć kawę. Liczne biletomaty. Stary dworzec to troszkę inna historia...
dworzec będący bolączką turystów w całej Polsce - Moim zdaniem jednak sytuacja się poprawiła. Estetycznie, przykry i psujący wizerunek miasta jako zachodniego - nowoczesnego jest stan starego dworca, bo to on, ze względu na swoja lokalizacje przyciąga wzrok jako pierwszy. Nowy dworzec - zewnętrznie wygląda abstrakcyjnie i zupełnie nie jak dworzec, natomiast wnętrze wyglada bardziej jak terminal na lotnisku niż dworzec.
Fatalna funkcjonalność, koszmarne rozwiązania architektoniczne, ciągle nie działają jakieś schody ruchome, itd. Nie mówiąc już o sprawie poczucia komfortu oczekiwania na pociąg w godzinach wieczornych. Jedna z najbardziej katastrofalnych inwestycji tego rodzaju w całej Polsce. Raczej mało użyteczny dodatek do centrum handlowego, niż ważny dworzec dla jednej z kluczowych polskich aglomeracji miejskich.
Ponoć drugi w Polsce co do liczby pasażerów, ale co do funkcjonalności, to poniżej średniej krajowej... Można by powiedzieć: kasy biletowe przy galerii handlowej. Stary dworzec był o wiele bardziej funkcjonalny. Łatwiejsze dojście do peronów. Teraz za każdym razem trzeba pokonywać schody. Otocznie dworca też zostawia sporo do życzenia. Miała być kładka na dalsze perony, ale nic z tego.
Poza usytuowaniem obok/w galerii nic ciekawego. Bałagan i chaos. Nagłośnienie to jakieś nieporozumienie - jazgot z bełkotem. Czekając na pociąg słyszałem coś o pociągu do Szczecina przez Stany Zjednoczone, co jest oczywistym nonsensem, ale tak słychać komunikaty. Na torze 16 peron 1 stoi inny pociąg, a o moim cisza. Na byle wiejskim przystanku jest lepsza organizacja.
Mieszkając 20 lat w Poznaniu bardzo lubiłam stary dworzec. Nowego za bardzo nie znam ale jest to stacja przyjazna podróżnym. Ruchome schody i liczne windy ułatwiają przemieszczanie się i transport walizek. Czytelne oznaczenia, plany sytuacyjne, duże tablice informacyjne i rozkłady jazdy. Można zjeść, wypić kawę, zrobić zakupy. O to w podróży chodzi najbardziej.
Dworzec Poznań Główny jest ulokowany niedaleko centrum tego miasta, ogólnie widać, że dworzec się rozwija i jest coraz bardziej nowoczesny. Na dworcu trochę alternatywek, żuli i bezdomnych. Ciężko się na tym dworcu ogarnąć, nawet osobie z dużym podróżniczym (i nie tylko krajowym) doświadczeniem. Obok dworca funkcjonuje całodobowy McDonald's w galerii.
Dworzec połączony z galerią handlową. Dość łatwo można ustalić gdzie oraz w którym kierunku się udać. Szkoda, że restauracje są w galerii na najwyższym poziomie. Dla podróżujących to trochę uciążliwe poruszanie się z walizkami mimo ruchomych schodów. Tylko MD jest zaraz po wyjściu z peronów. Zaraz przy dworcu są taksówki i komunikacja miejska.
Najgorszy dworzec PKP w Polsce... smród, gołębi pełno pomieszczeniach , nie sprawne windy.. pełno palaczy papierosów , na moście dworcowy fekalia .. Dawny główny budynek , zamknięty .. Miasto i pkp zapadło w amnezję i nie mają pomysłu co dalej zrobić z tym fantem.. A przecież dworzec to wizytówka miasta do którego przyjeżdżasz.....
Stary dworzec był kiedyś estetyczny i bardzo funkcjonalny oraz bardziej przyjazny pasażerom. Nowy wygląda jak tandetny pojemnik na chleb i jest właściwie galerią handlową z peronami pod spodem. Spragnionym rozrywki może służyć za miejsce gry miejskiej "Jak trafić na czas do pociągu" lub "Znajdź na czas właściwy tor i peron" …
Piątek godzina 23, zostawiłam bagaż w pociągu i chciałam zorientować się kiedy i gdzie mogę go odebrać. Pan w Kasie Biletowej dał mi grzecznie numer do PolRegio bo to kasa „icc” ale nie oznajmił ze biuro rzeczy znalezionych działa tylko w dni powszednie:) teraz musze czekać do poniedziałku by odzyskać podręczny bagaż.
Kompletny chaos komunikaty nie słyszalne nagłośnienie nic nie warte tablice świetlne nie informują , dodatkowo totalny brud smród i ulubiona zabawa personelu zmian peronu tuż przed wjazdem pociągu czyli tor przeszkód z walizkami i dziećmi windy oczywiście i schody ruchome nie działają wstyd dla wielkopolski
Powaliło mnie liczba otwartych kas i pomimo ogromnej ilości ludzi zero kolejek w przeciwieństwie do Kluczborka gdzie otwarta jedna kasa, kilkanaście osób w kolejce, pół godziny do odjazdu a niemrawa pani obsługuje jedną osobę na sześć minut.Nie mieliśmy szans , musieliśmy kupić bilety z dopłatą w pociągu.
Dworzec wygląda nowocześnie. W lokalizacji znajdziemy McDonalda, Starbucks czy Żabkę za co duży plus. Niestety można pogubić się szukając peronów będąc tam pierwszy raz. Gdyby nie fakt, że pociąg był opóźniony to zapewne spoznilabym się. Potrzeba trochę czasu żeby dostosować się i ogarnąć rozklad dworca.
Bardzo duży dworzec kolejowy, nie pomyślany dla ludzi, ponieważ perony są daleko od kas. Nie jest przyjemnie widzieć ludzi, którzy pytają, podchodzą do ciebie tak, jakbyś ich znał, a policja nie reaguje, jak w Warszawie, tylko jakaś mafia. Obecna jest poczekalnia i toaleta (płatna). Wrażenia są słabe.
Poznan central station with beautiful architectural building. It is connected to a mall with all the brands, good place to go and kill sometime in mall. It had a food court and multiple cafés . The station is not that clean. Language on display is English German and polish. An okay experience here
Na dworcu który połączony jest z galerią handlową panuje chaos.Dworzec jest źle zaplanowany.Proponuje ludziom którzy są tam pierwszy raz obejrzenie dworca żeby nie biegać z walizka w ostatniej chwili bo będzie to kosztowało sporo nerwów.Jest to jeden z największych w Polsce dworców kolejowych.
Masakra. Toalety 3,5zl na dworcu 3zl w Galerii i to jedyne miejsce które nie śmierdzi. Sam dworzec śmierdzi bezdomnymi i wyglada jakby nikt tu nigdy nie sprzątał. Na dokładkę gołębie. Do dziwacznej organizacji wejść na perony przyzwyczaiłam, ale przyjezdnym i obcokrajowcom szczerze współczuje.
Bardzo klimatyczny dworzec,połączenie ,,starego z nowym". Ci , którzy pamiętają stary dworzec sprzed dwudziestu kilku lat, wiedzą jakoś to zmiana... Sporo punktów gastronomicznych na najwyższym piętrze,(polecam Northfish). Przemiłe panie w kasach biletowych. Generalnie - jestem bardzo na tak.
Jeszcze nigdy mój pociąg nie przyjechał na czas. Cały czas ogłaszają o opóźnieniach i bardzo sporych, czasami do dwóch godzin. Na ekranie brak informacji o opóźnieniu, często zmieniają peron w ostatniej chwili, nie wyświetlają też informacji o przybyciu opóźnionych pociągów.
Najgorszy duży dworzec w Polsce. Kompletna dezinformacja, zero przejrzystości w układzie peronów a sam dworzec to a tej chwili dodatek do centrum handlowego. Stary dworzec był brzydki, ale czytelny. Nowy to jedynie labirynt wąskich przejść. Tragedia i wstyd dla Poznania.
Stacja dość skomplikowana, rozdzielone perony komplikują przesiadki, nieraz żeby się przesiąść z pociągu na pociąg trzeba kawałek przejść, dodatkowo sytuację skomplikowało wybudowane centrum handlowe, co znów utrudnia poruszanie się, przydałby się lepsze oznakowania.
It’s not a big station yet it’s better to come early as it’s a little messy. Some platforms don’t show their destination and even though you could check it on the main screen it still could be a bit confusing. For example, platform 2 got two rails on both sides.
Wszystkie dworce w Polsce: pięć peronów wystarczy. Poznań Główny: zróbmy 11 peronów, ale tak, żeby na każdym torze stały dwa pociągi, a peron 7 był oddalony od pozostałych o kilometr. Dodatkowo, przeciekający dach i niekończące się kolejki do kas biletowych.
This is a very large main station in Poznan with good connections for all trains as well as some shopping links. The area itself is a little dirty and tired on the platforms which would be my only concern. I would visit here again however.
Dzisiaj byłam na stacji Poznań Główny . Bardzo serdecznie chciałbym podziękować panu z informacji ,że pomógł mi kupić bilet z automatu. Była długa kolejka ja z trójką dzieci . Kilka min. do odjazdu. Nie znam pana ale bardzo dziękuję
Oprócz wieeeelu niedoskonałości, ostatecznie, pozwala ruszyć w świat, a to już daje szerokie perspektywy. ;-) No i jest w permanentnym procesie udoskonalania (czytaj: te słynne poznańskie remonty), co oznacza nadzieję na lepsze. Zawsze.
Duży dworzec kolejowy. Całe 11 peronów. W pobliżu parking i podjazd dla taksówek. Dostępny też jest przystanek autobusowy. Wyjście od kilku stron. Na miejscu jest trochę sklepów /pierwszej potrzeby/. Można zjeść też fastfood.
Najsłabszy dworzec kolejowy na jakim byłem, słabe oznakowanie, brak tablic z rozkładem, po dwa pociągi na peronie stąd tylko jeden pokazany na tablicach w tunelu, kompletnie nieintuicyjny rozkład przejść i tuneli. Tragedia!
Porażka. Pociąg miał przyjechać na Dworzec Letni (peron nr 9) a na wyświetlaczu wstawiono informację o zmianie peronu na nr 10., który znajduje się przy starym budynku dworca głównego w momencie wjazdu pociągu na dworzec.
Between 13:30 and 13:40 05.11.2023 the employee at the stand number 1 refused to help find me a ticket. This is completely not acceptable work behavior. Giving 2 stars only for the woman who did try to help me at least.
Dworzec wygląda dobrze ale niestety z pewnej odległości. Z bliska już nie jest tak kolorowo. Delikatnie mówiąc widać pewien nieład. Szkoda tego obiektu bo ma potencjał. Jednak co by nie sądzić spełnia swoją funkcję.
Główny Dworzec Kolejowy w Poznaniu to ważny punkt transportowy. To miejsce, gdzie rozpoczyna się lub kończy wiele podróży. Jest dobrze zorganizowane i stanowi bramę do poznawania miasta oraz okolicznych atrakcji.
Szczerze? Nie wiem czy jest to najgorszy dworzec na świecie. Ale jedno wiem, w podziemniach tego piekła, jest najgorszy kebab jaki w życiu jadłem. Co to w ogole za pomysł wkładać kapustę kiszoną do ciasta -_-
Spory i nowoczesny chlebak. Brak jawnych oznaczeń gdzie w terminalu odnośnie dalszych peronów. Gdyby nie opóźnienie pociągu to nie dałoby się zdążyć. Dobrze, że PKP często jeździ nie zgodnie z rozkładem.
Tragedia. Pomieszanie z poplątaniem. Dla kogoś niepełnosprawnego albo z wózkiem z dzieckiem to jest masakra żeby gdzieś dojść bo do niektórych miejsc da się dojść tylko winda a część jest zepsuta.
O godzinie 14.55 nie ma możliwości sprawdzenia, z którego peronu odjeżdża pociąg, bo na tablicach informacyjnych widnieją nadal pociągi, które odjechały przed 12.00. Nikt tego nie uaktualnia.
Peron ładny, galeria obok stacji duża ale mają jedną dużą wadę nie ma toalety otwartej po 21.30 to jest olbrzymi minus i kuriozalna sytuacja, że na tak dużej stacji nie mamy toalety Tragedia
Bardzo duży węzeł komunikacyjny kolejowy ładny dworzec zwłaszcza z zewnątrz prezentuje się ciekawie i okazale Można tam coś zjeść wypić kawę czy skorzystać z toalety (niestety płatna)
Troszkę trudno się odnaleźć na początku, ale po rozeznaniu w terenie jest ok. Galeria handlowa tuż przy dworcu skutecznie rozmywa granicę pomiędzy sklepami/handlem, a dworcem …
Porządny dworzec, który nie przecieka jak Fabryczna w Łodzi, i też nie świeci pustkami, najlepszym atutem jest odległość od MTP i łatwy dojazd na lotnisko, a także galeria
Słabo, mija godzina odjazdu do Gdyni 8.45 peron pełny podróznych na tablicach pusto, żadnej informacji z megafonów. Jaki rząd taka kolej. Jak za PRL-u podróżny= petent
Dworzec Ok, ładny nowoczesny. Tylko naciągane dwie gwiazdki za bezdomnych i zapach moczu na każdym kroku. Wstyd, że przez lata nie potrafią sobie z tym poradzić
Najgorszy dworzec na jakim byłem. Oznakowanie tragiczne (to akurat miało zostać zmienione), niezadbany i bardzo zatłoczony. Czas zatrzymał się tam w miejscu.
Czysty ładny dworzec z McD w holu głównym . Informacje na każdym kroku. Wyświetlacze led z info. Jest to centrum więc można łatwo dostać się stąd wszędzie.
Dworzec ładny, funkcjonalny. Łatwo sie można połapać we wszystkim, nigdzie nie ma daleko, a obok od razu mpk czy galeria. Jeden z lepszych dworców w polsce
Niesamowity haos i multum ludzi kreują niezbyt przyjemny zapach. Trudno się połapać w połączeniach a część peronów znajduje się bardzo daleko od centrum
Ostatnio byłam kilka lat temu w Poznaniu, Dworzec bardziej zadbany. Natomiast ja miałam problem aby się odnaleźć, perony, kawiarnie, nie oagrnęłam.
Nie słychać co mówi Pani przez głośnik. Przez co robi się tłok jakich mało, kiedy przyjedzie pociąg. Trzeba przyznać że dobrze oznakowane perony.
Duży dworzec. Wygląd nowoczesny i futurystyczny. Trudny do ogarnięcia komunikacyjnie. W pobliżu dworzec autobusowy i węzeł komunikacji miejskiej.
Duża, wielopoziomowa stacja. Szkoda, że podczas naszej wizyty, windy nie działały. Powodzenia dla niepełnosprawnych albo ludzi z dużymi wózkami
Śmierdzi moczem i papierosami , gorzej niż od najgorszego menela. Pociągi opóźnione tak bardzo ,że aż człowieka nosi. Szczurów tylko brakuje.
Przeciągi, srajace golebie,, nieczynne ruchome schody, grzejniki robiące za miejsce do siedzenia. Wszystkie te atrakcje wewnątrz budynku...
Dworzec ładny z duża ilością peronów. Kasy niewydajne, na 10 kas 2 czynne. Szybkie przejście z dworca do galerii lub na tramwaj.
Niestety łatwo się tu pogubić i trudno potem odnaleźć drogę. Straszny tłok oraz znikoma ilość informacji dla podróżujących.
Za bardzo skomplikowane oznaczenia, dziwne perony, nic nie ma tam jasnego. Na samym dworcu niezbyt przyjemnie - śmierdzi.
Żenada, nie pozdrawiam całej sieci PKP za każdym razem liczne opóźnienia. Panie z dworca również nieludzkie w rozmowach
peron nawet ładny ale ponumerowanie peronów to jakaś katastrofa można się pogubić, Na plus galeria na 2 piętrze peronu.
Brak działających wind na perony. Schody ruchome w dół wiecznie wyłączone... Polecam dojazd z małym dzieckiem w wózku.
Dobrze że czytałam komentarze i wiedziałam że jest możliwość się zgubić . Ogromny jest ten dworzec mnóstwo peronów.
Na dworcu gastronomia typu McDonald, KFC itd tyle godzin czekania na pociąg i toalety płatne, lekka przesada …
Gdyby od frontowego wejścia nie trzeba by było iść tak daleko do peronów byłoby ok. Dworzec czy galeria handlowa?
Duży ruch pociągów, oraz dość dużo różnych sklepików w samej mini galerii, kasa biletowa działa bez zarzutu :)
Dużo lepiej niż kiedyś. Natomiast mało oznakowane. Dlatego dodaję plan który udało mi się znaleźć w tunelu.
Byłem 28.12.2023 - dużo podróżnych, mało bezdomnych. Czysto. Dobre połączenie z komunikacją miejską.
Stacja bardzo ładna i praktycznie zlokalizowana. Perony dość skomplikowane, ale dobrze oznakowane.
Chyba najmniej intuicyjny dworzec kolejowy w Polsce. Dwie sekcje peronów oddalone od siebie.
Nawet ładny ten chlebak. Jako pasażer jednak można mieć sporo zastrzeżeń co do organizacji.
Moim zdaniem najfajniejszy dworzec w zachodniej Polsce, wszystko jasne ,czytelne wygodne
Piękny dworzec PKP, obok starego. Czysto i dobre nagłośnienie
Najgorszy dworzec w europie. Ten chlebak to jakis zart!