Szpitalna Izba Przyjęć is a Hospital located at ul. Banacha 1 a, Blok D, parter, Poland. It has received 162 reviews with an average rating of 2.1 stars.
Monday | Open 24 hours |
---|---|
Tuesday | Open 24 hours |
Wednesday | Open 24 hours |
Thursday | Open 24 hours |
Friday | Open 24 hours |
Saturday | Open 24 hours |
Sunday | Open 24 hours |
The address of Szpitalna Izba Przyjęć: ul. Banacha 1 a, Blok D, parter, Poland
Szpitalna Izba Przyjęć has 2.1 stars from 162 reviews
Hospital
"Powinna być opcja 0 gwiazdek"
"Okropny szpital z okropnymi lekarzami, z nieodpowiedzialnym lekarzem dyżurnym, który nie ma dość rozumu, by odpowiednio pracować"
"Bardzo dziękuję doktorowi medycyny chirurgii Tomaszowi Kawenka "
"Rzeczywiście powinno być dostępne 0 gwiazdek"
"30"
Powinna być opcja 0 gwiazdek. Pojechałam dziś na sor z ciśnieniem 205/105. 40 minut czekania do triagu. Tam pielęgniarka zmierzyła ciśnienie, wyszło 176/98 . Ratownik nie zapytal ani o choroby przewlekłe , ani o inne objawy, nie osłuchał ani nic. Jedyne pytanie to skąd jesteśmy. Jak powiedziałam, że z Piaseczna to się zaczęło. Że czemu do Piaseczna nie poszłam ( rejonizacji nie ma) , że oni mają tu swoich pacjentów, że z takim ciśnieniem to na npl wystarczy ( kiedyś mój kardiolog mówił, że jednak sor) po receptę na captopril. Jak powiedziałam, że captopril to mi podniósł kiedyś ciśnienie, to się oburzył , że podważam jego kompetencje bo on już 12 lat pracuje. Dostałam nitrendypinę ( też mówiłam ,że slabo obniżała mi wcześniej ciśnienie) I do domu. Po półtorej godziny ciśnienie było 157/90 i stoi. 0 pomocy .
Okropny szpital z okropnymi lekarzami, z nieodpowiedzialnym lekarzem dyżurnym, który nie ma dość rozumu, by odpowiednio pracować. Do szpitala przyjechaliśmy w nocy z siostrą w okropnym stanie, praktycznie nieprzytomnym, lekarz, właściwie nas nie badając, powiedział, że wszystko jest w porządku i odesłał nas pieszo do innego szpitala. mówiąc, że to nie jest nagły wypadek i możemy bezpiecznie chodzić. Dzięki Bogu zdecydowaliśmy się już nie być w tym okropnym miejscu i pojechaliśmy do innego szpitala, jak się okazało moja siostra miała krwotok wewnętrzny i pękniętą torbiel, a za kilka godzin mogło już dojść do zgonu, bo przez wasz szpital człowiek mógł umrzeć. Nie masz prawa pracować z ludźmi
Bardzo dziękuję doktorowi medycyny chirurgii Tomaszowi Kawenka . Byłam wczoraj na dyżurze bo odesłali mnie z kilku szpitali z kwitkiem bez niczego , olewając mój problem , nawet nie dostałam żadnego papierka nic. Barska Wołoska to dno. Odsyłają ludzi w ciężkim stanie chwiejących się . Lekarz na Wołoskiej kazał czekać 12h i poszedł sobie. Przyjechałam do doktora wieczorem. Bez skrzywienia mnie obejrzał , zrobił badania, bardzo dużo czasu poświęcił na rozmowę ze mną. Widać było że to troskliwy lekarz. Ostatecznie nic poważnego się nie działo i wróciłam do domu spokojna. Bardzo dziękuję personelowi i pielęgniarzowi z chirurgii oraz doktorowi. Złoty człowiek.
Rzeczywiście powinno być dostępne 0 gwiazdek.. Brak pomocy z strony lekarza na izbie przyjęć mimo błagan o przyjęcie mamy na oddział. Dostała skierowanie na cito od lekarza prowadzącego. Po ponad 3 godzinach oczekiwania otrzymaliśmy informację że brak miejsc na oddziale..choć wiem że jeżeli chce się pomóc to można sama pracuje w szpitalu niestety dziecięcym bo inaczej mogłabym mamie pomoc i wiem że mimo braku miejsc lekarze przyjmują na oddział bo Mają chęć pomocy i empatię..
30.06.23 trafiłem na izbę z bólem w lewym boku. Szybka rejestracja i po chwili byłem pod gabinetem chirurgicznym. Pan doktor Łukasz bardzo skrupulatnie podszedł do tematu. Badanie krwi i morfologia oraz usg jamy brzusznej wszystko bardzo sprawnie. Na wyniki czekaliśmy około 1,5h Szybka diagnoza i dostałem dwa antybiotyki. Wszyscy byli bardzo mili i pomocni! Bardzo dziękuję za pomoc ❤️
Doświadczenie tragiczne . Dziś córka została skieriwana tam po badaniu usg na badanie krwi i konsultację chirurgiczną. Po namyśle wyszedł pracownik i oznajmił ze skoro mieszka w Pruszkowie to tam ma sobie jechać!!! Ludzie ciężko pracują i płacą składki a jak jest potrzebna pomoc ,to nikogo z tych konowałów to nie interesuje. Stan zagrażający życiu ale po co komuś pomóc wstyd i h anba
Raz na ruski rok człowiek potrzebuje wizyty na sorze, i oczywiście nie może być normalnie. 7,5 SIEDEM I PÓŁ godziny spędziłem w poczekalni, nikt się mną nie zainteresował przez ten czas. Może gdybym czekał 12 to wkońcu dostąpił bym łaski przyjęcia przez jakiegoś lekarza? Jak najdalej od szpitali
Z dzieckiem odradzam. Starsza Pani lekarz, która nie jest w stanie "dokładnie" wykonać podstawowych badań z serii 1 kontaktu. Dziecko z wyraźnie bolącą szyją, Pani doktor nie zauważa problemu. Nie dostaliśmy wyników badań, tylko ogólne skierowanie do szpitala.
Nie polecam nikomu. Szpital ma dobrą sławę ale ludzie tam pracujący to jakaś totalna znieczulica. Lekarz robi wszystko aby tylko nie przyjąć. Ciekawe czy kogos ze swojej rodziny tez odesłałby z takimi dolegliwościami. Zmarnowane skierowanie i czas.
To jest patologia, a nie szpital. Od 12 do 20:30 nie potrafią udzielić pomocy kobiecie w 6 miesiącu ciąży. To powinno być zamknięte. A Pani, która robi coś ala kwalifikacja pacjentów powinna zmienić zawód, bo tu jednak trzeba trochę empatii.