Przychodnia Weterynaryjna w Gdańsku Oliwie is a Veterinarian located at Kaprów 10A, 80-316 Gdańsk, Poland. It has received 339 reviews with an average rating of 4.3 stars.
Monday | 9AM-8PM |
---|---|
Tuesday | 9AM-8PM |
Wednesday | 10AM-3PM |
Thursday | Closed |
Friday | 9AM-8PM |
Saturday | 9AM-8PM |
Sunday | 9AM-8PM |
The address of Przychodnia Weterynaryjna w Gdańsku Oliwie: Kaprów 10A, 80-316 Gdańsk, Poland
Przychodnia Weterynaryjna w Gdańsku Oliwie has 4.3 stars from 339 reviews
Veterinarian
"Przyjechalam tu z moim psem, mając nadzieję, ze doktor zajmie się nim jak najlepiej"
"Chcę serdecznie podziękować całemu zespołowi przychodni - a w szczególności Panu Wojciechowi Roczniakowi i Pani Danucie Andrearczyk za opiekę i pomoc w powrocie do formy Bazylowi - naszemu psu"
"Poszłam zmartwiona stanem zdrowia psa którego prowadzę w tej klinice od 2 lat, pomocy dla psa jednak mi odmówiono mimo że pies wymiotowal krwią cała noc powod? Nie miałam ponad stu kilku złotych za samą wizytę i nie mogę donieść pieniędzy ponieważ to jest jej ciężka praca itd"
"Byłam tam raz i nigdy więcej tam nie wrócę"
"Tydzień temu pożegnaliśmy naszego kota Oskara"
Przyjechalam tu z moim psem, mając nadzieję, ze doktor zajmie się nim jak najlepiej. I to była wielka pomyłka. Gdybym mogła cofnąć czas... Pies miał podejrzenie niedotlenienia mózgu, ponieważ dzień wcześniej uderzył się w lesie o drzewo przez które chciał przeskoczyć. Najpierw dziwne badania, podanie zastrzyku i do domu czekać na poprawę. Na drugi dzień było gorzej. Pies chodził jak pijany, ledwo trzymał się na łapkach. Znowu pojechałam do doktora. Znowu zastrzyk i kroplówka PRZETERMINOWANA ,( pies nic nie jadł i nie pił) . Powrót do domu. Trzeci dzień pies już nie wstawał z podłogi, nie załatwiał się. Dopiero na trzeci dzień została pobrana krew! Okazało się, że pies jest zakażony przez kleszcza i ma babeszjozę. Nerki przestały działać i miał zerowe płytki krwi co oznacza, że już dogorywał i się męczył. Dostał następny zastrzyk, potem przetaczalismy krew, od przypadkowego psa Pani, która zgodziła się pomóc. Bo w banku nie było krwi. Lekarz zaproponował jeszcze dializę nerek w Gdyni, gdzie w ogóle takowej kliniki nie ma, która się tym zajmuje! Doktor powiedział, że jak pies dożyje następnego dnia, to będzie ok. I następne przetaczanie krwi. Nie było już następnego dnia, bo Nie miałam już serca, patrzeć jak mój najlepszy przyjaciel umiera, ale weterynarz cały czas robił chorą nadzieję, że pies z tego wyjdzie. Nic się nie poprawiało a mimo to Pan doktor cały czas chciał znęcać się nad psem i męczyć, zamiast powiedzieć, że pies już ma dość. Jeszcze tego samego wieczoru pojechałam do innej kliniki i niestety po 3 męczących i strasznych dniach mój Miś odszedł Z całego serca nie polecam. Jeśli kochacie swoje zwerzaki omijajcie szerokim łukiem!!! Ta pseudo placówka weterynaryjna nie powinna działać! Odpowiedni ludzie powinni się zainteresować działaniem i podejściem do zwierząt w tym miejscu. Jest to naciąganie, oszukiwanie i co najważniejsze ZNĘCANIE SIĘ NAD ZWIERZĘTAMI.
Chcę serdecznie podziękować całemu zespołowi przychodni - a w szczególności Panu Wojciechowi Roczniakowi i Pani Danucie Andrearczyk za opiekę i pomoc w powrocie do formy Bazylowi - naszemu psu. Bazyl trafił do przychodni na początku stycznia z ropiejącym i nie chcącym się goić modzelem. Po wielu mniej inwazyjnych próbach Pan Wojciech podjął się przeprowadzenia zabiegu przeszczepienia fragmentu zdrowej skóry z okolic pachwiny na chorą łapę. Celem było wykorzystanie skóry jako naturalnego opatrunku aby stopniowo oczyszczona rana się goiła. Proces zakończył się sukcesem i Bazyl nie odczuwa już żadnego dyskomfortu w łapie. Kolejnym krokiem było zajęcie się ropiejącymi guzami które pojawiły się w okolicy szyi. W trakcie kolejnego zabiegu zostały wycięte i psiak wraca do formy. Przez ostatnie 4 miesiące odwiedzaliśmy przychodnie praktycznie każdego tygodnia i za każdym razem byliśmy profesjonalnie obsłużeni - z pełnym zaangażowaniem i serdecznością. Bardzo Państwu dziękujemy!
Poszłam zmartwiona stanem zdrowia psa którego prowadzę w tej klinice od 2 lat, pomocy dla psa jednak mi odmówiono mimo że pies wymiotowal krwią cała noc powod? Nie miałam ponad stu kilku złotych za samą wizytę i nie mogę donieść pieniędzy ponieważ to jest jej ciężka praca itd... Szanownej Pani mówiłam że pieniądze doniose ale w tym momencie po prostu nie mam aż tylu. A odpowiedź dostałam żebym '' znalazła sobie weterynarza który mi za takie pieniądze chociaż psa obejrzy ''. Jak widać nie ważny jest kompletnie stan zdrowia psa... Kiedy dojechałam do innej przychodni pies już ledwo wszedł do gabinetu był bardzo osłabiony, odwodniony i wyczerpany. Nigdy więcej nie pójdę do tej przychodni bo podejście takich ludzi szarga tylko nerwy i naraża stan zdrowia lepiej pójść do każdej innej kliniki. :)
Byłam tam raz i nigdy więcej tam nie wrócę. Trafiłam ze szczeniakiem kilku miesięcznym, który ,jak się później okazało miał nietolerancje jednego składnika pokarmowego, (luźne stolce, drapanie się)Pan Biernat zamiast zaproponować zmianę karmy, dał nam bardzo silne leki (za które zapłaciłam 3x więcej niż w aptece ;/ ) po których psiakowi było tylko gorzej oraz mieliśmy zrobić badanie kału (kolejny wydatek). Na szczęście udałam się szybko do innego lekarza, który kazał mi od razu odstawić leki i po prostu najpierw zmienić karmę na inne składniki. I jak się okazało piesek już po 2 tygodniach miał znaczącą poprawę. Nie polecam. Dodatkowo mój znajomy również miał złe doświadczenie z wyżej wymienionym weterynarzem (mam nadzieje, że opiszę swoją historię)
Tydzień temu pożegnaliśmy naszego kota Oskara. Przez ostatnie 4 miesiące wspólnie z Panią Doktor Moniką Makowską walczyliśmy o Niego. Chcieliśmy serdecznie podziękować Pani Doktor za ogromną pomoc , zaangażowanie i serce , jakie włożyła w ratowanie naszego kota . Dziękujemy też za wsparcie w trudnych dla nas chwilach. Dziękujemy również Obu Paniom Martom za całą opiekę, za kroplówki , których podłączanie nigdy nie było łatwe ze względu na charakter naszego Oskarka. Uważamy ,że personel przychodni posiada ogromną wiedzę i super podejście do zwierząt i ich właścicieli. Polecamy wszystkim przychodnię ,szczególnie Panią Doktor Makowską.
Otwarte w niedziele - tym sugerowaliśmy się wybierając miejsce. Z efektu jesteśmy zadowoleni, bo najważniejsze, że kot po wizycie dość szybko zaczął jeść, gdzie prędzej urządził sobie 3 dni całkowitego postu. Miejsce chyba długo nie było remontowane. Wywiad i podstawowe badanie przeprowadzone bez zastrzeżeń. Gorzej z aplikacją leków, bo nie przywykłem do trzymania kota, kiedy on walczy o życie przy zastrzyku. O wszystkim jednak na bieżąco byliśmy informowani, co podawane, dlaczego etc. Weterynarz się nie spieszył, przed zapisaniem sprawdził. Przyczyny kociego problemu nie poznaliśmy - rozumiem to.
Pan lek. Roczniak kompletnie nie nadaje się do pracy ze zwierzętami. Przestraszonego psa kazał ułożyć na boku do pobierania krwi (co tylko wzmaga lęk), gdy pies zaczął się ruszać z całej siły złapał go za narząd rodny. Dodatkowo odmówił sprawdzenia, czy nic nie dzieje się z miejscem po wyjęciu kleszcza, zamiast tego zaczął reklamować tabletki na pasożyty, które u naszego psa spowodowały uszkodzenie wątroby. Na wiadomość, że tabletek na kleszcze absolutnie nie chcemy skwitował "no tak bo przecież Pan wie lepiej niż DOKTOR weterynarii". Stanowczo odradzamy wizytę u tego Pana.
Nie polecam, pan doktor traktuje zwierzęta bardzo przedmiotowo. Przyprowadziłam swoją kotkę ze spuchniętą i bolesną łapką, normalnie spokojnie znosi zastrzyki i kontrole weterynaryjne, ale w tym gabinecie widać było że jest bardzo zestresowana. Po obejrzeniu kotki samodzielnie, doktor zaczął pokazywać ją pani która była u niego na praktyce. Rozumiem że lekarze muszą się jakoś nauczyć zawodu, ale wolałabym żeby odbyło się to za zgodą właściciela i nie kiedy kot jest tak spanikowany! Kontrola odbyła się już w innym gabinecie, a ten będę omijać szerokim łukiem.
Z całego serca polecam panią Makowską i panie, które pomagały weterynarce. Miałem wrażenie, że mają serce do kotów i czułem, że kotek jest zaopiekowany. Ocena niska ze względu na absurdalnie wysokie ceny, czego nie wiedziałem wcześniej do czasu, aż trzeba było wykastrować kota. Żeby chociaż miejsce wyglądało na czyste i sterylne, a pamięta PRL i bardziej przypomina umieralnie. Cena kastracji w innych miejscach razem z wizytami kontrolnymi to 200-250 zł, w wyremontowanych lecznicach z równie miłą i profesjonalną obsługą.
Od początku źle postawiona diagnoza. Już na pierwszej wizycie powinno zostać zrobione prześwietlenie. Od początku było powiedziane że kot jest nie wychodzący więc niby skąd miałby się pojawić ropień w łapie. Trzy wizyty, stres dla kota i tak naprawdę nie wiadomo było co jest tym bardziej że łapa dalej opuchnięta a nakłucie "niby ropnia" nie przyniosło wycieku żadnej ropy tylko krew. Dopiero po wizycie u innego lekarza i zrobieniu prześwietlenia okazało się że kot ma złamaną kość i obrzęk jest od złamania. Nie polecam.
Polecam tylko dr Janusza Biernata - ten lekarz zasługuje nawet na 5*. Niestety odradzam wizyty u dr Roczniaka. U mojej umierającej 15 letniej kotki nie rozpoznał nawrotu nowotworu, pomimo moich pytań wprost czy zgłaszane przeze mnie objawy pogorszenia zdrowia nie są spowodowane rozwojem raka. Stwierdził, że nic co on widzi nie zagraża zdrowiu kota. Dr Biernat tydzień później potwierdził moje obawy i na podstawie tych samych badań ostrzegł, że jest umierająca. Kotka rzeczywiście odeszła po 2 tygodniach.
Nie polecam- pani doktor kompletnie bez empatii. Zwierzęta traktuje przedmiotowo i zapomina, że przyprowadzają je bezsilni ludzie szukając pomocy dla swoich pupili. Schorowane stare zwierzę jak kartofle wyrzuciła z koszyka do siatki i zabrała. Przy odbiorze nie wytłumaczyła jasno co zwierzęciu dolega, co zostało zrobione, dlaczego właśnie takie leczenie zostało podjęte, jakie są rokowania - NIC. Jak się powtórzy proszę przyjść za dwa, trzy dni. ZDECYDOWANE NIE DLA LEKARZA BEZ EMPATII
Pan doktor Janusz B. zajął się moim Lolkiem jak nikt wcześniej. Wykonal trudny zabieg i został z nim do późnego wieczora, mimo, że pracę skończył kilka godzin wcześniej. Wiedziałam że trafiłam do odpowiedniej osoby. Dziękuję za Pana spokój, ciepło, opiekę i profesjonalizm. Teraz leczenie kontynuuję u Pani Moniki. Energia, empatia i wspaniałe podejście do zwierząt - i do ludzi też. Dziękuję za opiekę i wsparcie. I bardzo polecam to miejsce!!!!!
Polecamy przychodnię a zwłaszcza Panią doktor Monikę. Pani doktor jest bardzo kompetentna, uratowała naszym podopiecznym życie. Korzystamy z Jej usług od wielu lat i nigdy się nie zawiedliśmy. Pani doktor działa jak prawdziwy lekarz, nie rozczula się nad pacjentem lecz robi wszystko, żeby mu skutecznie pomóc. Jeśli oczekujecie kompetencji i fachowości nie mogliście lepiej trafić. Pozdrawiamy Panią doktor.
Ceny inne przed i po wyjsciu z gabinetu! Szczepienie przeciw wsciekliznie wg pani z recepcji kosztowac mialo 50zl. Po wyjsciu z gabinetu cena to urosla az do 80zl! Dodam, ze koszt tej samej szczepionki w innych gabinetach to 60-65zl. Bylem tam pierwszy i OSTATNI raz. Zalecam dogadanie ceny przed zabiegiem, wizyta, konsultacja i potwierdzenie tego jeszcze w gabinecie - nie tylko na recepcji.
We had emergency case with a cut and vets were so quick to help. I read comments about they don't care about the animal etc. It is very subjective, to me they were very professional. I don't expect vet to pet my dog or play with. Similar I don't expect plays or love from doctors when I visit them. They are here to help and treat our pets or other animals. Which they did a great job.
Super! Mój pies jest bardzo oporny do obcinania pazurków. Panowie bardzo dobrze sobie z nim poradzili, super podejście. Próba przywołania psa smakołykiem, z czym się nie spotkałam we wcześniejszych klinikach - zawsze kazano mi kłaść od razu psa na stół, przez co był bardziej zestresowany. Jestem jak najbardziej na tak i sądzę, że będziemy wracać nie tylko na obcinanie pazurów.
24 lipca 2020 r w poczekalni w przychodni na Kaprów chciałem kupić lek dla mojego psa. Po 5 min oczekiwania zgodnie z opisem zadzwoniłem. Wyskoczył starszy pan o nazwisku Roczniak. Zwyzywał mnie od najgorszych, tylko dlatego, że zadzwoniłem. Na moje stwierdzenie, że moja noga tu już nie stanie, krzyknął, że bardzo się cieszy. Omijajcie tego weterynarza!!!
Miła obsługa. Super podejście do zwierząt (w moim przypadku - do kotków) Doktor Monika chętnie udziela dodatkowych porad. Dokładnie wszystko tłumaczy. Przystępne ceny i przejrzyste faktury. W większości przychodni - bez względu na kwotę - na fakturze jest po prostu "usługa weterynaryjna". Jestem zadowolona i polecam "kotełkom"
Dobra lecznica do zwierząt. Odwiedziłem 3 razy ze swoją pociechą, która niestety spadła z balkonu, Pan doktor i Pani doktor dołożyli wszelkich starań, by pomóc pupilowi i choć wszystko skończyło się niestety pożegnaniem naszego przyjaciela, jestem im wdzięczny za okazaną troskę, zaangażowanie i wsparcie w tych trudnych chwilach
niemiło, nieprzyjemnie, jakoś bardzo konserwowe miejsce..., brak otwartości na właściciela, jakoś tak szybko, jak na taśmie, no nie..., jestem przyzwyczajona do innego poziomu usług, wiedzy, kontaktu z człowiekiem i zwierzęciem, w ogóle jeżeli ma się jakieś pojęcie nieco inne, nie ma tam czego szukać - nie wrócę i nie polecam.
Niestety mojej suni już nie ma , ale miło wspominam przychodnie i sympatycznego pana doktora Dominiaka który ma serce do zwierząt i cierpliwość do tłumaczenia wszystkiego właścicielom czworonoga. Będę napewno zachodziła w miarę potrzeby dk tej przychodni bk mam jeszcze jedno futrzaste szczęście w domku o które trzeba dbać
Dostaje bardzo złe informacje na temat kota, staram się czegoś dowiedzieć więcej a Pan doktor mi odpowiada,że On już jest zmęczony, już jest po 19 to późno itp itd no szczeka mi opadła. Pan wróci za 4 tyg na kontrolę to zobaczymy, no tragedia zadaje pytania dalej a on kręci głową z tak miną że miałem ochotę go udusić.
Zdecydowanie nie polecam.Błędnie postawiona diagnoza(Pani doktor pomyliła ropień z krwiakiem),niepotrzebne męczenie się psa,pieniądze wyrzucone w błoto.Odwołałam wizytę kontrolną informując obsługę o zaistniałej sytuacji i zamiast usłyszeć przepraszam usłyszałam ,,ok rozumiem".Totalny brak profesjonalizmu.
Nie polecam przychodni! Poszłam z psem, aby pani weterynarz przebadała go czy wszystko jest w porządku. Zwykły przegląd, uszu, stawy, zęby. Pani nawet go nie dotknęła, ponieważ zaczął uciekać i warczeć. Jedynie dała tabletkę na odrobaczenie i kleszcze. Za tą wspaniałą wizytę zapłaciłam 180zł... porażka.
People were not very friendly. People become doctors to save lives as they care, people become vets as they love animals... well I did not feel that from them to be honest. (I do feel love towards animals from other vets) this visit was an emergency. I always go to my vet somewhere else
Do zwierząt podchodzą z miłością i empatią. Zabiegi wykonane z dbałością o komfort czworonoga. Widać, że zwierzaki są tu najważniejsze! W sumie kilkadziesiąt lat wraz z rodziną byliśmy i jesteśmy zadowolonymi klientami przychodni (i tęsknimy za nieodżałowanym dr Biernatem…) ⬛…
dr Biernat - mega gość, bardzo uczciwy, zaangażowany i empatyczny. Opiekowal sie moim psem z duzym przejeciem, aczkolwiek nie dalby rady z poprowadzeniem go przez szereg chorob, ktore nastapily . Niemniej bardzo polecam jako psiego pediatre… Więcej
Przychodzisz z bezdomnym chorym kotkiem. Pan weterynarz ogląda. Nie mówi diagnozy. Daje jedno lekarstwo (nie wykonał żadnych szczepień ani niczego) Prosi o 80 (!!!) Zł. W innej klinice okazalo się, że diagnoza postawiona nieprawidłowo, pani… Więcej
Polecam jak najbardziej. Kotek wyleczony szybko, lekarze bardzo uprzejmi i wszystko jasno tłumaczyli. Nie bardzo znam się na cenach zabiegów i leków, ale spodziewałam się zapłacić więcej niż zapłaciłam, także wg mnie warto leczyć tu zwierzaki …
Polecamy Panią Monikę, konkretna z doświadczeniem. Zauważyła u naszego psa wadę postawy, pomimo że to nie jej dziedzina odesłała nas do znakomitego innego weterynarza. Dzięki temu jeszcze za wczasu mogliśmy naprawić łapę, na pierwszy rzut… Więcej
Przychodnia dosyc dobrze wyposazona, jednak drogo. Lekarze wydaje mi sie ze przeciagaja troche diagnozy- moj kot na nosowke byl leczony 3miesiace -podawane byly leki chomeopatyczne, zastrzyki z witaminami a kiedy juz kot byl w bardzo zlym… Więcej
Pierwszy pies bokser 13 lat w świetnej formie! Dzięki dr Roczniakowi - najlepszy i traktujący zwierzę w kontekście jego domu, właściciela, nigdy nie naciąga na coś ponad, rozmawia, ma super poczucie humoru i kocha zwierząta. Kolejny pies… Więcej
Zero podejścia do psa wieczne narzekanie na wszystko nie było dla psa miski z wodą fatalnie prowadziło się dialog pani nas przekrzykiwala mówiono nam że z tym psem się nie da że trzeba iść z nim do jakieś szkółki bo się boi szczepień nie polecam
Wyrabiałam paszporty dla moich 2 kotek. Panie poradziły sobie świetnie :) Nawet z moim jednym dzikusem, którego wcześniej bardzo ciężko było ujarzmić, Panie w minutę dały sobie z nią radę. Sama byłam w szoku. Bardzo polecam! …
Polecam z całego serca. Pan Doktor Dominiak i pan Doktor Niemczyk wykazują dużą cierpliwość i delikatność w stosunku do zwierzaków. Wszystko dokładnie tłumaczą, służą radą i pomocą. Trafne diagnozy i leczenie.
Niekompetentni złodzieje, naciągają na pieniądze. Domagają się zapłaty za interpretację wyników. Każdy z personelu podaje też indywidualne ceny zabiegu w kwotach różniących się nawet o kilkaset złotych
Serdecznie polecamy z Bobikiem i Duszkiem. To dwa boksery, a jak wiadomo, nie jest to najzdrowsza rasa. Jednak dzięki opiece, jaką mają w przychodni jestem spokojna. Są w najlepszych rękach!
Od wielu lat leczę tu domowy zwierzyniec. Ludzie z sercem dla zwierząt. Szczepienia, choroby, wypadki- zawsze byłam zadowolona. Na miejscu RTG, USG, badania krwi. Polecam całym sercem
Historia była bardzo smutnaOdchodziła Ukochana Kotka Cebulka. Smutek wielki. Pani Doktor Makowska i Pani Marta otoczyły nas fachową pomocą i troską. Dziękuję ♥️…
Wizyta na umówioną godzinę. Fachowa obsługa. Mój kot był zadowolony. Zapłaciłam 130zł wiëc jest ok ale to początek leczenia. Oceniam przychodnię pozytywnie
Spokojne i dobre podejście do psa który się buntuje i "dyskutuje", wyrywa podczas obcinania pazurów. Wspólnymi siłami i spokojem sobie poradziliśmy.
Tragiczna obsługa. 375 zł za nic. Pani na recepcji jak wygląda jak by ducha zobaczyła. A Pan niby lekarz sam nie wie co ma dać za lekarstwo.
Doctor was very professional and kind. He checked my cat with care. They speak English this was also very helpful. Highly recommended!
Profesjonalna opieka i szeroki zakres usług. Moja suczka czuła się doskonale po sterylizacji i zdjęciu kamienia nazębnego. Polecam.
Polecam z całego serca. Cudowna opieka, Panie przemiłe i bardzo pomocne. Dwa razy uratowano tam życie mojemu kotu.
Świetni fachowcy, zajmują się naszymi podopiecznymi z troską.
Musicie spytać mojego kota Jest szczęśliwy !!!…
Polecam, od lat korzystam z usług lecznicy na karpów
bardzo miła obsługa :DD
904 reviews
Gen. de Gaulle'a 8, 80-261 Gdańsk, Poland
433 reviews
Lelewela 23, 80-442 Gdańsk, Poland